Dariusz Gnatowski zmarł we wtorek 20 października w wieku 59 lat. Aktor od wielu lat walczył z cukrzycą i otyłością. Jak informowało RMF FM, przyczyna jego śmierci była ciężką niewydolność oddechową. Nie wiadomo, czy nie doprowadziła do niej choroba COVID-19, gdyż aktor miał objawy zakażenia koronawirusem, ale nie zdążono zrobić mu przed śmiercią testu.
Czytaj też:
Dariusz Gnatowski zmarł z powodu koronawirusa?„Nie zdążono wykonać mu testu”
Odtwórcę roli Boczka wspomina koleżanka ze „Świata według Kiepskich”
Aktorka Joanna Kurowska, która w „Świecie według Kiepskich” grała Grażynkę Kokosińską, koleżankę Halinki Kiepskiej, pożegnała swojego kolegę wpisem na Instagramie.
„Odszedł mój serdeczny kolega Darek Gnatowski. Och, jaki to był wspaniały kompan” – napisała Kurowska. „Opowiadał dowcipy po góralsku z akcentem nie do podrobienia. Był przy tym skromny i życzliwy życzliwością̨ jaka już̇ dzisiaj jest na wymarciu. Nikomu nie zazdrościł. O swoich kolegach z Krakowa, Treli, Peszku, Stuhrze, mówił z niekłamanym podziwem. W naszym środowisku to rzadkość” – podkreślała.
Aktorka podkreślała, że Gnatowski nie musiał dowartościowywać się poprzez odbieranie wartości innym. „ Miał kręgosłup. Lubiliśmy się” – wyznała aktorka. „Jakoś́ nie mogę sobie wyobrazić, że jak przyjadę na plan Kiepskich w styczniu, to nie usłyszę – Joaśka, jak już se tam zagrasz to swoje, to zejdź se na dół w hotelu na piwko”. Chyba się już Gnatu kochany nie napijemy” – dodała. „Darku, będzie mi Ciebie brakować. Bardzo. Niech ten rok już se pójdzie. W MORDĘ JEŻA” – zacytowała najsłynniejszy cytat aktora z serialu.
Czytaj też:
Koronawirus w Polsce. Pracownicy spółek Skarbu Państwa wspierają infolinię sanepidu