Andrzej Duda na Stadionie Narodowym zamienianym w szpital: Idziemy do zwycięstwa z koronawirusem

Andrzej Duda na Stadionie Narodowym zamienianym w szpital: Idziemy do zwycięstwa z koronawirusem

Andrzej Duda na Stadionie Narodowym przekształcanym w szpital polowy
Andrzej Duda na Stadionie Narodowym przekształcanym w szpital polowy Źródło: Prezydent.pl / Jakub Szymczuk
– Szpital tymczasowy na PGE Narodowym ma stanowić zabezpieczenie, gdyby pandemia rozwijała się bardzo szybko i brakowało miejsc w szpitalach; będzie mógł przyjąć chorych już w przyszłym tygodniu – mówił w piątek 23 października prezydent Andrzej Duda podczas roboczej wizyty na PGE Narodowym przekształcanym w szpital polowy.

– Wielokrotnie cieszyliśmy się i wygrywaliśmy na tym stadionie. Wierzę w to, że dzisiaj będąc tutaj symbolicznie, idziemy także do zwycięstwa z koronawirusem – powiedział prezydent Andrzej Duda, który w piątek 23 października złożył robocza wizytę na przekształcanym w szpital polowy stadionie PGE Narodowy. – Dziękuję wszystkim tym, którzy nad tym pracują, dziękuję personelowi medycznemu, wszystkim osobom zaangażowanym, wolontariuszom. Dziękuję przedstawicielom rządu – mówił Duda.

Według prezydenta budowa szpitala tymczasowego jest już bardzo zaawansowana i jest ona elementem realizacji rządowej strategii walki z koronawirusem.

Prezydent dziękował m.in. premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i szefowi KPRM Michałowi Dworczykowi, że „w tak szybkim tempie to zadanie realizują”. „Zadanie, które było wcześniej koncepcyjnie przygotowane; zadanie które było przewidywane jako ratunkowe do wykonania, ale dziś, jak widać, przyszedł taki czas, że w związku z niestety rozszerzająca się pandemią koronawirusa ono jest w realizacji” – dodał.

Duda: Szpital na Narodowym jest inwestycją zabezpieczającą

Prezydent podkreślił jednocześnie, że szpital tymczasowy na Stadionie Narodowym jest „inwestycją zabezpieczającą”. „Chcę podkreślić jedno – to jest szpital, który ma stanowić zabezpieczenie, gdyby pandemia nadal rozwijała się w sposób bardzo szybki, bardzo zdecydowany, gdyby brakowało miejsc w szpitalach dla chorych, wtedy ten szpital tymczasowy tutaj, w Warszawie na Stadionie Narodowym, oczywiście będzie uruchomiony” – oświadczył. Zaznaczył, że – jeśli będzie taka potrzeba – szpital będzie mógł przyjąć chorych już w przyszłym tygodniu.

Prezydent zaznaczył, że „będą także i inne szpitale, które w tej chwili są przygotowywane w całej Polsce, w każdym województwie”. Dziękował również wojewodom i prezydentom miast „za przychylność”. „Tak, jak tutaj w Warszawie, działanie rządu spotkało się ze wsparciem prezydenta Warszawy pana Rafała Trzaskowskiego” – powiedział Duda. Dodał, że współdziałanie pomiędzy władzami lokalnymi i rządowymi to jedyna droga, by walka z epidemią zakończyła się sukcesem.

Duda podkreślił, że poza opieką zdrowotną nad chorymi trzeba też ograniczać rozprzestrzenianie się koronawirusa, a więc przede wszystkim przestrzegać zasad sanitarnych.

Duda wzywa do zachowywania obostrzeń

Wskazał na konieczność noszenie maseczek, a także „w miarę możliwości i konieczności” także rękawiczek. „Polecam nosić je nie tylko w miejscach publicznych, ale także w sytuacjach bardziej prywatnych, ze znajomymi. Naprawdę warto tych maseczek używać. Nie jest to może komfortowe, ale z całą pewnością bezpieczniejsze dla zdrowia” – powiedział.

Ze szczególnym apelem zwrócił się do ludzi młodych. „Chciałbym, abyście pamiętali, że macie rodziców, czasem już w wieku senioralnym macie dziadków” – mówił. Wzywał wszystkich, chronić seniorów „ponad wszystko”. „Pomagajmy, dostarczajmy im pożywienie, zachęcajmy do tego, by pozostali w domu” – mówił prezydent.

„Ograniczmy wizyty na cmentarzach i spotkania rodzinne”

Duda zaapelował też, by w miarę możliwości ograniczyć wizyty na cmentarzach i spotkania rodzinne w związku ze zbliżającymi się uroczystościami Wszystkich Świętych i Zaduszkami.

„To bardzo ważne, abyśmy po tych dniach, na skutek przemieszczania się, wzajemnych kontaktów, nie mieli intensyfikacji rozprzestrzeniania się koronawirusa. Wszystko zależy od naszej odpowiedzialności, naszego rozsądku” – podkreślił prezydent. Dodał, że „to na pewnie nie będzie miłe”, że nie będzie można stanąć razem przy grobie najbliższych. „Ale weźmy pod uwagę wyjątkowość sytuacji, z którą mamy do czynienia” – podkreślał.