„The Independent” odtworzył wyborcze przemówienie Donalda Trump, skupiając się na jego najbardziej zastanawiającej części. Jak się okazuje, prezydent USA chwalił się w New Hempshire (stan w północno-wschodniej części USA - przyp. red.), że jest podwójnym laureatem Pokojowej Nagrody Nobla.
Podczas wystąpienia prezydent USA wskazywał swoje zasługi w polityce zagranicznej. Nagle uznał, że w ramach swoich działań w tej dziedzinie otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Dokładnie, uhonorowano go za udział w negocjacjach pokojowych między Serbią a Kosowem - przekonywał. Za chwilę dodał, że kolejna Pokojowa Nagroda Nobla powędrowała do niego za bliżej nieokreślone „coś innego”. Jednak tak naprawdę - mówił - powinien dostać nagrodę za swoje działania na rzecz Syrii.
Laureat czy nominowany?
Jak odnotował „The Independent”, Trump zaczął następnie nerwowo się poprawiać, precyzując, że nie chodzi mu o nagrody, a o nominację do nagród. „Nie wiem, wiecie, nie wiem” - powtarzał dość chaotycznie - podaje brytyjski dziennik.
Tegoroczna Pokojowa Nagroda Nobla powędrowała do Światowego Programu Żywnościowego ONZ. Trump dostał jednak nominacje – którymi, jak się domyślamy, chciał się pochwalić w New Hempshire.
Przypomnijmy, że w tym roku Donald Trump faktycznie został nominowany do tej prestiżowej nagrody. Pierwsza nominacja popłynęła ze Szwecji i dotyczyła udziału USA w negocjacjach pokojowych między Serbią a Kosowem. Drugą nominację Trump otrzymał od norweskiego parlamentarzysty, który podkreślał wkład prezydenta USA w negocjacje pokojowe między Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi a Izraelem.
Wybory prezydenckie w USA
W USA trwa obecnie zażarta kampania wyborcza przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się 3 listopada. W sondażach prowadzi rywal Trumpa – Joe Biden. Jak wynika z najnowszych analiz, przewaga Trumpa kurczy się nawet w jego największym bastionie - Teksasie.
Czytaj też:
„Kilku przywódców będzie opłakiwać przegraną Trumpa”. W analizie pada nazwisko Andrzeja Dudy