Michał Dworczyk mówił o przygotowaniu Polski do pandemii koronawirusa. Przyznał, że w związku z dużymi przyrostami zakażeń, konieczne jest wsparcie w postaci szpitali tymczasowych. Na razie zaplanowano powstanie 18 takich placówek, co najmniej po jednej w każdym województwie. Jako pierwszy rozpocznie działalność szpital na Stadionie Narodowym. – Premier wydał szereg decyzji administracyjnych, w konsekwencji których powstanie kolejnych kilkanaście takich szpitali w miastach, które mają największe problemy jeśli chodzi o służbę zdrowia i wydolność szpitali. Niemniej przyrost, o którym rozmawiamy, może nas zaskoczyć – przyznał szef KPRM.
Dworczyk: Respiratorów nie zabraknie
Michał Dworczyk zaznaczył, że jego zdaniem nie można mówić o tym, że rząd „przespał” czas na przygotowanie się do drugiej fali koronawirusa. Przekonywał, że płaska krzywa zachorowań wiosną i latem to nie przypadek, tylko efekt szybkich działań rządu, takich jak zamknięcie szkół czy granic. – Nieprawdą jest, że nie przygotowywaliśmy się do drugiej fali. Przez wszystkie miesiące letnie były prowadzone zakupy, nie tylko odzieży ochronnej, ale sprzętu ochrony indywidualnej, urządzeń takich jak respiratory, kardiomonitory – wyliczał Dworczyk.
Na uwagę, że skończyło się to skandalem z zakupem respiratorów od byłego handlarza bronią i interwencją prokuratury po ich niedostarczeniu, szef KPRM odpowiedział: „Mamy przede wszystkim trzy tysiące respiratorów kupionych i kilka tysięcy zamówionych. Tak że dla żadnego z pacjentów w Polsce nie zabraknie tych urządzeń tak ważnych w walce z COVID”. Podkreślił również, że przeszkolono 100 tys. żołnierzy do pomocy.
Koronawirus w Polsce. Ile jest wolnych respiratorów?
Respiratory wydziela Agencja Rezerw Materiałowych. W raporcie z poniedziałku 2 listopada Ministerstwo Zdrowia informowało, że zajęte były 1 453 urządzenia na 1 916 dostępnych, czyli około 75 procent. PAP zebrała dane z poszczególnych województw, z których wynika, że w szpitalach w kilku regionach kraju zostały pojedyncze sztuki wolnych respiratorów. Dotyczy to województw: mazowieckiego, gdzie w poniedziałek było ich 6, pomorskiego – 9, oraz Dolnego Śląska, gdzie liczba ta wyniosła 7.
W Podlasiu nie było wolnego respiratora
Najtrudniejsza sytuacja była na Podlasiu, gdzie według danych z niedzieli zajęte były wszystkie dostępne respiratory – 55. Wieczorem w poniedziałek podano, że liczba respiratorów zwiększyła się do 59. Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski poinformował też, że liczba respiratorów zwiększy się o co najmniej 10. Zapowiedział także, że w związku z pogarszającą się sytuacją epidemiologiczną i tym, że coraz więcej osób wymaga hospitalizacji, będą podejmowane decyzje o „zwiększeniu miejsc respiratorowych w tych szpitalach, które są przekształcane na covidowe”.
Czytaj też:
Zmieniają się zasady kwarantanny. Oto najważniejsze informacje