Przypomnijmy, że firma Pfizer ogłosiła w poniedziałek 9 listopada, że jej eksperymentalna szczepionka ma 90 proc. skuteczności w zapobieganiu COVID-19. Wiele wskazuje na to, że zarówno USA, jak i kraje europejskie, zaaprobują szczepionkę jeszcze w listopadzie.
Konsorcjum Pfizer-BioNTech ma już podpisaną umowę z rządem USA na dostawę 100 mln dawek. Firma ma także umowy z Unią Europejską, Kanadą oraz Japonią.
Donald Trump oburzony momentem ogłoszenia sukcesu
Moment, w którym ogłoszono stworzenie szczepionki nie spodobał się jednak prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi i jego synowi. Obaj uznali, że firma znała wyniki badań już wcześniej, ale celowo czekała z ich ogłoszeniem do zakończenia wyborów w USA.
„Nie mieli odwagi powiedzieć tego wcześniej” – pisze Trump. „To nikczemne” – wtóruje mu Trump Jr.
twittertwitter
Donald Trump sugeruje w ten sposób, że podanie takiej informacji wcześniej mogłoby pomóc mu w osiągnięciu zwycięstwa w niedawnych wyborach. Przypomnijmy, że 3 listopada Donald Trump przegrał wyborczy pojedynek ze swoim rywalem Joe Bidenem.
Urzędujący prezydent zapowiadał wielokrotnie, że pierwsza informacja o szczepionce pojawi się jeszcze przed wyborami w USA. Dyrektor generalny firmy Albert Bourla, cytowany przez Business Insider twierdzi, że sam poznał informację o wynikach w niedzielę, dzień przed ogłoszeniem sukcesu.
Czytaj też:
Naukowcy stworzyli szczepionkę na COVID-19. Jest skuteczna w 90 procentach