Dokument Marcina Gutowskiego o nieznanym obliczu kardynała Stanisława Dziwisza wywołał spore kontrowersje. Oburzenia przedstawionym w filmie TVN24 zachowaniem najbliższego współpracownika Jana Pawła II nie kryło wielu polityków, a także osób związanych z Kościołem i zwykłych wiernych. Zareagował także Tomasz Sekielski, który wraz z bratem Markiem przygotował dwa wstrząsające dokumenty o pedofilii w kościele i przypadkach tuszowania nagannych zachowań duchownych.
Sekielski kręci kolejny film o pedofilii
„Właśnie dlatego robimy film o roli Jana Pawła II w tuszowaniu przypadków pedofilii. Wczoraj wstrząsający film o kardynale Dziwiszu, dzisiaj raport w sprawie Jana Pawła II. Tu nie ma co komentować” – napisał Tomasz Sekielski na swoim profilu na Facebooku.
Dziennikarz przy okazji przypomniał, że trwają prace nad kolejnym filmem, który był zapowiadany już w maju. – Będziemy robić film o Janie Pawle II. Będzie trzecia część, w której postaramy się znaleźć odpowiedzi na pytania: co wiedział, czego nie wiedział, co robił, czego nie robił Jan Paweł II jeśli chodzi o walkę z przestępstwami seksualnymi, których dopuszczali się duchowni w trakcie jego pontyfikatu – zapowiadał Sekielski. – To będzie film, który w gruncie rzeczy będzie rozgrywał się poza Polską. Będziemy dużo jeździć po świecie, mamy długą listę rozmówców – dodawał.
„Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza” – o czym jest?
Przypomnijmy, że w poniedziałek 9 listopada stacja TVN24 wyemitowała reportaż „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza”. Dziennikarz Marcin Gutowski przedstawia w nim świadków, dokumenty oraz relacje osób, które wskazują, że kardynał Stanisław Dziwisz wiedział o wielu skandalach pedofilskich, jednak tuszował zgłaszane mu sprawy. W reportażu pojawiają się nie tylko wątki polskie, ale i dwa największe skandale pedofilskie w innych częściach świata.
Nazwisko kardynała Stanisława Dziwisza pojawia się w tle głośnych skandali pedofilskich, między innymi sprawy Marciala Maciela Degollado, założyciela Legionów Chrystusa oraz byłego kardynała Theodore'a McCarricka. W reportażu wskazano także na niejasne powiązania finansowe byłego papieskiego sekretarza.
Czytaj też:
Fala komentarzy po dokumencie o kard. Dziwiszu. „Udawał dobrotliwego księdza Stasia”