„Wyspałam się i zdecydowałam”. Pawłowicz ogłasza decyzję, bo „trzeba być na froncie”

„Wyspałam się i zdecydowałam”. Pawłowicz ogłasza decyzję, bo „trzeba być na froncie”

Krystyna Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Krystyna Pawłowicz ostatnio wahała się, z którego z serwisów społecznościowych korzystać. Jeszcze w niedzielę skłaniała się ku Parlerowi. Sędzia TK w poniedziałek – po wyspaniu się, co sama stwierdziła – ogłosiła, że pozostaje na „lewackim Twitterze”.

Użytkownicy niezadowoleni z Facebooka czy Twittera, oskarżający te serwisy o nadmierną cenzurę treści, szukają alternatyw. W ostatnich dniach furorę robi Parler, którego istnienie nagłośniła m.in. Ivanka Trump, córka ustępującego prezydenta USA Donalda Trumpa. Parler ma być wolny od cenzury i być ostoją wolności słowa, a na ten serwis przeniosła się też niedawno partia Zbigniewa Ziobry, czyli Solidarna Polska.

Krystyna Pawłowicz z Twittera na Parlera? Rozważania sędzi TK

Informacje o Parlerze dotarły także do byłej posłanki Prawa i Sprawiedliwości, a obecnie sędzi Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz. Jeszcze w niedzielę pisała na Twitterze, że założyła konto na Parlerze i deklarowała: „Będę głównie na Twitterze, a czasem na Parlerze. Adres i zdjęcia tam mam takie sam jak tutaj”.

twitter

W kolejnym wpisie Pawłowicz stwierdziła już, że nie wie, czy „za jakiś czas nie skasuje tam konta”, ponieważ na Twitterze jest „przejrzyściej i szybciej”.

Pawłowicz: Wyspałam się i zdecydowałam. Zostaję tutaj

To wszystko jednak działo się w niedzielę. Poniedziałek przyniósł już konkretne deklaracje. Jak oznajmiła Krystyna Pawłowicz, zostaje na „lewackim Twitterze”. Przywołujemy cały wpis z Twittera autorstwa Pawłowicz:

Wyspałam się i zdecydowałam. Zostaję tutaj, na tym lewackim Twitterze. Trzeba jednak być na froncie.

twitter

Źródło: WPROST.pl