Użytkownicy niezadowoleni z Facebooka czy Twittera, oskarżający te serwisy o nadmierną cenzurę treści, szukają alternatyw. W ostatnich dniach furorę robi Parler, którego istnienie nagłośniła m.in. Ivanka Trump, córka ustępującego prezydenta USA Donalda Trumpa. Parler ma być wolny od cenzury i być ostoją wolności słowa, a na ten serwis przeniosła się też niedawno partia Zbigniewa Ziobry, czyli Solidarna Polska.
Krystyna Pawłowicz z Twittera na Parlera? Rozważania sędzi TK
Informacje o Parlerze dotarły także do byłej posłanki Prawa i Sprawiedliwości, a obecnie sędzi Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz. Jeszcze w niedzielę pisała na Twitterze, że założyła konto na Parlerze i deklarowała: „Będę głównie na Twitterze, a czasem na Parlerze. Adres i zdjęcia tam mam takie sam jak tutaj”.
W kolejnym wpisie Pawłowicz stwierdziła już, że nie wie, czy „za jakiś czas nie skasuje tam konta”, ponieważ na Twitterze jest „przejrzyściej i szybciej”.
Pawłowicz: Wyspałam się i zdecydowałam. Zostaję tutaj
To wszystko jednak działo się w niedzielę. Poniedziałek przyniósł już konkretne deklaracje. Jak oznajmiła Krystyna Pawłowicz, zostaje na „lewackim Twitterze”. Przywołujemy cały wpis z Twittera autorstwa Pawłowicz:
Wyspałam się i zdecydowałam. Zostaję tutaj, na tym lewackim Twitterze. Trzeba jednak być na froncie.