Traktory blokujące skrzyżowanie i kapusta rozsypana na ulicy – to obraz sobotniego strajku rolników w Warszawie. Rozpoczął się on około godziny 5 nad ranem. Jak wynika z nagrań zamieszczanych na Facebooku i Twitterze, w strajku bierze udział kilkanaście ciągników. Całe zdarzenie jest monitorowane przez policję.
Organizatorem kolejnej demonstracji jest AgroUnia pod wodzą Michała Kołodziejczaka. Rolnicy sprzeciwiają się działaniom rządu w trakcie pandemii koronawirusa. Ich zdaniem, rolnictwo jest traktowane przez rząd zbyt obojętnie – oczekują skupienia się władzy m.in. na problemie niedostatecznej roli produkowanej w Polsce żywności na krajowym rynku.
facebookfacebook
Zdaniem rolników, konieczne jest także zamrożenie spłat rat kredytów. Z uwagi na zamrożenie gospodarki spowodowane koronawirusem, rolnicy skarżą się na duże straty finansowe. Jednocześnie wciąż ponoszą zobowiązania, których nie są w stanie zabezpieczyć bieżącymi dochodami. Szef AgroUnii Michał Kołodzieczak apelował niedawno na antenie RMF FM do rządu, by ten wziął odpowiedzialność za sytuację branży rolniczej.
Czytaj też:
Lider AGROunii chce rozmawiać z premierem, grozi strajkiem. „Pójdziemy z obornikiem i gnojem”