Co dalej z prawem aborcyjnym? „Nikt nie wie, jak wyjść z patowej sytuacji”

Co dalej z prawem aborcyjnym? „Nikt nie wie, jak wyjść z patowej sytuacji”

Strajk Kobiet planuje kolejne protesty
Strajk Kobiet planuje kolejne protesty Źródło: Newspix.pl / J.Morkowski
Klasa polityczna czeka aż protesty aborcyjne wygasną i nie trzeba się będzie zajmować tą sprawą. Taką postawę przyjęła Zjednoczona Prawica i opozycja, bo nikt nie wie, jak wyjść z patowej sytuacji.

Od 22 października, gdy Trybunał orzekł niezgodność z konstytucją prawa do przerwania ciąży w sytuacji, gdy płód jest ciężko i nieodwracalnie uszkodzony (tzw. przesłanka embriopatologiczna), mamy taką oto sytuację – przesłanka ta obowiązuje i nie obowiązuje zarazem. Obowiązuje, bo Trybunał orzekł, a nie obowiązuje, bo wyrok nie został opublikowany. Zaś klasa polityczna boi się wykonać jakikolwiek ruch w tej sprawie.

W ubiegłym tygodniu rząd przyjął stanowisko, że w obecnej sytuacji, która – zdaniem członków Rady Ministrów – jest nadzwyczajna, lepiej tego orzeczenia nie drukować tylko zlecić analizy, kiedy będzie można to zrobić.

Można z tego wnosić, że według rządu wyrok Trybunału nie obowiązuje, choć w konstytucji stoi jak byk, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego są ostateczne, zatem nie można ich odwołać wstrzymując publikację wyroku.

Takie myślenie – skoro wyroku nie opublikujemy, to problemu nie ma – nosi cechy zaklinania rzeczywistości, czyli ma charakter na poły magiczny.

Źródło: Wprost