Polska i Węgry zagroziły zawetowaniem unijnego budżetu, jeśli przyjęta zostanie propozycja, by powiązać go z przestrzeganiem praworządności (chodzi o zapis z unijnego traktatu – red.). Obecnie trwają negocjacje przed szczytem przywódców Rady Europejskiej, który ma się odbyć w dniach 10-11 grudnia. Jedną z rozmów odbył wicepremier Jarosław Gowin, który spotkał się z trojgiem wiceprzewodniczących Komisji Europejskiej.
Lider Porozumienia zadeklarował, że Polska byłaby gotowa na kompromis, gdyby do tzw. mechanizmu praworządności dodano deklarację interpretującą, by doprecyzować, kiedy UE może podejmować interwencje. Chodzi o doprecyzowanie w zapisach budżetu, na jakich zasadach miałaby być stosowana zasada dotycząca oceny praworządności, by w ramach niejasnych przepisów nie dochodziło do nadinterpretacji. Słowa jednego z liderów ugrupowań tworzących Zjednoczoną Prawicę skrytykowali rzecznik rządu i szef KRPM. – Ta wypowiedź nie odzwierciedla stanowiska polskiego rządu – mówił Michał Dworczyk na antenie Polsat News.
Czytaj też:
Gowin próbuje złagodzić ton ws. weta. Dworczyk ma dla niego jasną odpowiedź
Ziobro o propozycji Gowina: To niezgodne z polskim interesem
W podobnym tonie w Radiowej Trójce wypowiedział się Zbigniew Ziobro, pytany o to, czy propozycje Jarosława Gowina są zgodne z polską racją stanu. Lider Solidarnej Polski odpowiedział: „Nie, nie jest to zgodne z polskim interesem”. – Każdy, kto ma choć niewielką wiedzę na temat funkcjonowania UE, mechanizmów, wie, że takie deklaracje nie mają znaczenia podczas późniejszego działania Unii – mówił.
Zbigniew Ziobro wyjaśnił, że gdyby odnieść to do funkcjonowania polskiej konstytucji, to tak jakby chcieć ją zmieniać rozporządzeniem: traktaty UE mają prymat, więc pomniejsze dokumenty nie będą miały znaczenia, jeśli ktoś będzie chciał się powołać na zapisy traktatowe.
Weto Polski i Węgier. Co na to Jarosław Kaczyński?
Szef Solidarnej Polski mówił też o politycznej naradzie Zjednoczonej Prawicy w sprawie weta, podczas którego lider Prawa i Sprawiedliwości miał dać premierowi Mateuszowi Morawieckiego wyraźny mandat do zdecydowanego weta w przypadku próby powiązania budżetu UE z kwestią przestrzegania praworządności. – Bardzo jednoznaczne, kategoryczne stanowisko wyraził Jarosław Kaczyński i ma moje wsparcie. Nie ma innej drogi, musimy bić się o swoje racje – wskazał.
Czytaj też:
Weto Polski i Węgier. Kwaśniewski: Merkel zrobi wiele, by doprowadzić do kompromisu