Wiceminister Janusz Kowalski poinformował, że raport przygotowali politycy Solidarnej Polski wraz z ekspertami.
– Holandia we wszystkich raportach i Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej przedstawiana jest jako państwo wykazujące cechy raju podatkowego – mówił Kowalski wymieniając kolejne artykuły unijnych traktatów, które mają być łamane w tym przypadku. – Holandia ma takie cechy państwa i taki system podatkowy, który umożliwia agresywne planowanie podatkowe. Oznacza to, ze za pośrednictwem spółek, które można rejestrować w Holandii transferowane są poza Unię Europejska zyski firm działających na jej terenie. Czyli z jednej strony firmy te korzystają z profitów jednolitego rynku europejskiego, a z drugiej strony zyski za pośrednictwem Królestwa Niderlandów trafiają na przykład na Bahamy, Wyspy Dziewicze, czy Bermudy – tłumaczył wiceminister.
Zdaniem polityka Solidarnej Polski przygotowany raport „uprawnia do postawienia pytania o uruchomienie procedury z art. 7, czyli naruszenia praworządności przez Holandię w zakresie łamania reguł rynku wewnętrznego i braku lojalnej współpracy z innymi państwami”.
Polska postawi Holandię przed TSUE? „To odpowiedź na działania Holendrów”
Raport ma zostać przeanalizowany w Ministerstwie Sprawiedliwości. – Należy przeanalizować, czy system podatkowy obowiązujący w Holandii jest sprawiedliwy i solidarny względem innych państwa członkowskich z tego powodu, że widzimy w ostatnich dniach serię nieuczciwych ataków wobec Polski właśnie ze strony Holendrów – mówił wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
– Nie możemy w tej sprawie milczeć. W takich sprawach panuje zawsze zasada wzajemności – podkreślał Kaleta. – My będziemy analizować wątpliwości, które mamy wobec systemu w Niderlandach, dlatego że liczy się równość. Nie może być tak, że forsuje się aktualnie mechanizmy, które są skierowane wobec jednego państwa, a w innych miejscach decydenci w Unii Europejskiej są ślepi na to co się dzieje w danym państwie. A tu mówimy o poważnej sprawie wypływu dziesiątek miliardów euro z rynku Unii Europejskiej – dodał wiceminister.
Nie jest wykluczone, ze w skutek analizy tego raportu Ministerstwo Sprawiedliwości podejmie dalsze wnioski w kierunku działań rady ministrów i stanowiska całego rządu. Zdaniem polityków solidarnej Polski na skutek nieprawidłowości z rynku UE ma wypływać rocznie nawet 11 miliardów euro.
Tarczyński: Skończyły się czasy, że to my jesteśmy chłopcami do bicia
Europoseł PIS Dominik Tarczyński chce przedstawić raport na posiedzeniu Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów, nazywanej w skrócie IMCO w której zasiada w Parlamencie Europejskim.
– Mówimy o setkach miliardów euro, które wypływają, a Unia Europejska na tym traci. Jeżeli to nie jest potrzeba ochrony praworządności, a więc powołania się na zapisy prawne, które mówią bardzo jasno, że raje podatkowe nie mogą funkcjonować, to co jest? – pytał eurodeputowany. – Skończyły się czasy, że to my jesteśmy rozliczani, że to my jesteśmy chłopcami do bicia. My także przyglądamy się innym. W tym raporcie to my przyglądamy się innym państwom członkowskim. Rozpoczynamy od Holandii, bo są ku temu postawy – podkreślił Tarczyński.
Holandia postawi Polskę przed TSUE?
W ubiegłym tygodniu Holenderska Izba Reprezentantów przegłosowała większością 124 na 150 deputowanych projekt uchwały dotyczący przestrzegania praworządności w Polsce. „W Polsce istnieje ingerencja polityczna w mianowanie sędziów, Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego wciąż działa i uchyla sędziom immunitety, choć jej działanie powinno całkowicie zamrozić zabezpieczenie unijnego Trybunału Sprawiedliwości z kwietnia 2020 r. Istnieje poważne zagrożenie dla rządów prawa w Polsce” – napisano w dokumencie.
W uchwale stwierdzono również, że jeśli w Polsce zasady praworządności nie są przestrzegane, wówczas zagrożone są podstawy funkcjonowania Unii Europejskiej. W dokumencie zaapelowano także do innych państw, aby przyłączyły się do skargi na Polskę, jeśli myślą o sytuacji w naszym kraju w podobny sposób. Przyjęcie ustawy przez Izbę Reprezentantów obliguje holenderski rząd do złożenia formalnej skargi przeciwko Polsce do TSUE.
Czytaj też:
Weto Polski i Węgier ws. budżetu UE. Morawiecki: Ono jest potrzebne