– Zbigniew Ziobro sam w polityce oznacza 2 proc., a to oznacza niewejście do Sejmu, więc po prostu podkuli ogon – stwierdził Włodzimierz Czarzasty pytany o to, czy Solidarna Polska może opuścić Zjednoczoną Prawicę. Według wicemarszałka Sejmu minister sprawiedliwości zrobił z siebie głupiszona. – Cała ta narracja: miękiszony, śmierć – nic mu z tego nie wyszło. Polityk, który nie jest w stanie przewidzieć przyszłości jest marnym politykiem, ale z kolei jak źle przewidzi przyszłość, musi mądrze to wytłumaczyć. Więc Ziobro teraz siedzi gdzieś i myśli, jak to wszystko wytłumaczyć – tłumaczył polityk Lewicy.
Kompromis na szczycie UE
W czwartek 10 grudnia na szczycie Rady Europejskiej zawarto kompromis ws. budżetu na lata 2021-2027 i funduszu odbudowy. Zgodę Polski na porozumienie zaproponowane przez prezydencję niemiecką skrytykował Zbigniew Ziobro. Szef Solidarnej Polski zapowiedział spotkanie zarządu partii i rozmowy o decyzjach podjętych na szczycie. Posiedzenie odbędzie się w sobotę 12 grudnia.
Ziobro pisze o błędzie
Wycofanie się polskich władz z weta bez „prawnie wiążących zabezpieczeń” skomentował na Facebooku Zbigniew Ziobro, nazywając tę decyzję „błędem”. „Rozporządzenie, prawnie obowiązujące, stworzy możliwość znaczącego ograniczenia polskiej suwerenności. Pozwoli na ingerowanie Komisji Europejskiej w działalność prezydenta, parlamentu, rządu a nawet samorządów, w niemal każdej dziedzinie. Rozporządzenie łamie też traktaty europejskie” – ocenił minister sprawiedliwości. Według Ziobry, realne stały się „wszystkie zagrożenia, o których mówili ostatnio liderzy Zjednoczonej Prawicy”.
Czytaj też:
Plan Ziobry nie wypalił. „Założenie było proste – pozbyć się Morawieckiego”