Od marca koronawirus wykryto w Polsce już u ponad 1,1 mln osób. Zdaniem ekspertów, zakażonych mogło być co najmniej kilka razy więcej Polaków. Od października Ministerstwo Zdrowia codziennie informuje o co najmniej kilkunastu tysiącach nowych przypadków.
Wśród chorych nie brakuje znanych osób. O swoich zmaganiach z COVID-19 opowiedzieli m.in. Maciej Zakościelny, Maryla Rodowicz czy Artur Barciś. Do grona popularnych ozdrowieńców dołączyła także Dorota Wellman.
Dorota Wellman o COVID-19
Dziennikarka opisała szczegóły swojej choroby w felietonie na łamach „Wysokich Obcasów. Jak przyznała, w jej przypadku zmagania z COVID-19 trwały trzy tygodnie, a tego, co przeszła nie życzy najgorszego wrogowi.
To nie przeziębienie, które przejdzie. Napisałam testament. Na wszelki wypadek – wyznała Wellman.
O COVID-19 napisała jako o „chorobie samotności”, dziękując przy okazji wszystkim osobom, które wspierały ją w walce z koronawirusem. Podziękowała przy tym medykom, wyrażając im ogromną wdzięczność za uratowanie życia. Wskazała też winnych ostrego rozwoju pandemii i zapaści w służbie zdrowia. Za tę sytuację odpowiadają jej zdaniem politycy, którzy nie przygotowali się na czas.
Czytaj też:
Zygmunt Chajzer wraca do zdrowia po operacji. „Przy okazji okazało się, że mam COVID”