Bronisław Komorowski był zakażony koronawirusem. Opowiedział, jak się czuje

Bronisław Komorowski był zakażony koronawirusem. Opowiedział, jak się czuje

Bronisław Komorowski
Bronisław Komorowski Źródło: Newspix.pl / TEDI
Były prezydent Bronisław Komorowski był we wtorek gościem programu „Fakty po Faktach” na antenie TVN24. Przekazał, jak przebiegało u niego zakażenie koronawirusem i zapewnił, że zaszczepiłby się publiczne na COVID-19.

Bronisław Komorowski na początku rozmowy pytany o swoje zdrowie, podziękował wszystkim za zainteresowanie. – Chce podziękować wszystkim osobom, które na różne sposoby wyrażały zainteresowanie moim stanem zdrowia, przede wszystkim dziękuje lekarzom – mówił.

Były prezydent przyznał, że jego zdrowie jest coraz lepsze. – Aczkolwiek po takim masywnym zapaleniu płuc, pewnie będę musiał dochodzić do siebie jeszcze kilka tygodni – przekazał. – Myślę, że główny problem jest taki, że przypadek przypadkowi nierówny. I to jest główny powód pewnych trudności, bo trochę trzeba lekarskiej intuicji i doświadczenia. U mnie w rodzinie też każdy inaczej to przechodził – zdradził, dodając, że ważną kwestią są także skutki wynikające z tzw. chorób towarzyszących. – Wiem, że lekarze czekają na moment, gdy zaczną się masowe szczepienia – dodał.

Czy Komorowski zaszczepi się na koronawirusa?

Komorowski pytany o to, czy się zaszczepi na koronawirusa, zapewnił, że zamierza to zrobić. – Jeżeli będę mieścił się w tych kategoriach przewidzianych do szczepienia, bo ja przeszedłem jednak koronawirusa, to oczywiście, że tak. Bo tu nie chodzi o własne zdrowie, tylko o to, żeby zatrzymać inwazję koronawirusa. Mnie przekonują takie opinie, że 60 proc. populacji zaszczepionej to jest minimum, aby pandemię zatrzymać. Mam nadzieję, że wspólnymi siłami rozładujemy lęki, obawy, bo chodzi o to, żeby minimum 60 proc. zostało zaszczepione – zaznaczył.

Były prezydent podkreślił także, że jeżeli miałby możliwość i wskazanie lekarza, to zaszczepiłby się przed kamerą. – Trzeba dawać taki przykład. Cieszę się, że obecnie urzędujący prezydent trochę się nawrócił na szczepienia. Ale widać, że doświadczenie z koronawirusem robi swoje. Ja bym liczył na osoby znane i lubiane powszechne. Myślę, że byli prezydenci będą do dyspozycji – ocenił.

Czytaj też:
Strajk Kobiet zaproponował proaborcyjne kolędy. Pomysł wywołał spór