Czwartek w Sejmie zapowiadał się jako dzień z głosowaniem nad ponad tysiącem poprawek do ustawy budżetowej na rok 2021. Wszystko zmienił jednak wniosek Henryka Kowalczyka z Prawa i Sprawiedliwości, aby głosować nad poprawkami blokowo. To sprawiło, że kwestię rozstrzygnięto w zaledwie trzech głosowaniach.
Budżet 2021. Tak głosowali posłowie
Kilkaset zgłoszonych przez opozycję poprawek zostało odrzuconych w jednym głosowaniu, a budżet przyjęto głosami 234 posłów - 233 przedstawicieli PiS i posła niezrzeszonego Lecha Kołakowskiego, który odszedł z partii. Przeciw była cała opozycja, a w głosowaniu nie wziął udziału poseł Porozumienia z klubu Prawa i Sprawiedliwości, Andrzej Sośnierz. To nie pierwszy raz, kiedy polityk wyraża odmienne zdanie czy krytycznie wypowiada się o poczynaniach rządu.
Głosowanie nad budżetem. KO zawiadomi prokuraturę
Sposób procedowania ustawy budżetowej został ostro skrytykowany przez opozycję. Koalicja Obywatelska zapowiedziała zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie.
O tym, co zakłada budżet na rok 2021, można przeczytać szerzej w tekście Wprost Biznes.
Czytaj też:
Budżet na 2021 rok w ogniu krytyki. KO zapowiada zawiadomienie prokuratury