W czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił „narodową kwarantannę”, która ma obowiązywać od 28 grudnia do 17 stycznia. Jak poinformował, w tym czasie zamknięte zostaną galerie handlowe i stoki narciarskie, a hotele będą mogły przyjmować już wyłącznie medyków. Ważny rygor dotyczy nocy sylwestrowej – została wprowadzona godzina policyjna od 19 do 6 rano następnego dnia. W tym czasie nie wolno przebywać poza domem bez uzasadnienia.
Narodowa kwarantanna. Fogiel: To określenie na wyrost
Dzień później o nowe obostrzenia był pytany na antenie TVN24 w programie „Jeden na jeden” wiecerzecznik PiS Radosław Fogiel. – Samo określenie narodowa kwarantanna jest określeniem nieco na wyrost. Mamy raczej do czynienia z przedłużeniem tego, co premier nazwał etapem solidarności z dołożeniem pewnych ograniczeń – mówił Radosław Fogiel. – Ale to nie my tego określenia używamy. To znaczy, że minister (zdrowia Adam Niedzielski – red.) na wyrost się wypowiada według pana – odpowiedziała dziennikarka.
Wicerzecznik PiS: Nie wchodzimy w etap narodowej kwarantanny
– Być może pan minister w nawale pracy użył tego sformułowania. Pan premier mówi o „rozszerzonym etapie odpowiedzialności” i to jest bardziej precyzyjne. „Narodowa kwarantanna” jest bliższa lockdownowi. A to nie jest sytuacja w Polsce. Lockdown jest w Niemczech, Holandii, na Litwie, w Grecji, ale nie w Polsce – mówił Fogiel.
Dopytywany, czy minister się pomylił, Radosław Fogiel odparł: „Być może nie był w stu procentach precyzyjny. Jesteśmy jeszcze przed narodową kwarantanną i mam nadzieję że będziemy, do momentu, gdy to zagrożenie minie, przebywać cały czas przed nią”
– Nie wchodzimy w etap narodowej kwarantanny – potwierdził wicerzecznik PiS. – Proszę kierować się słowami premiera – dodał. Rozbieżność nazwał „niespójnością komunikacyjną”.
Kwarantanna narodowa a liczba zakażeń
Warto przypomnieć, że na początku listopada Mateusz Morawiecki przedstawił progi etapów zasad bezpieczeństwa. Zgodnie z nimi, kwarantanna narodowa miała zostać wprowadzona wówczas, gdy średnia liczba zachorowań na 100 tys. osób przez 7 dni będzie wynosiła 70-75. Innymi słowy, kwarantanna narodowa byłaby narzucona wówczas, gdy dobowa liczba przypadków oscylowałaby w granicach 27-29 tys. Ten warunek nie został jednak spełniony, ale mimo to rząd zdecydował się na ogłoszenie kwarantanny.
Nowe obostrzenia
Jakie nowe obostrzenia będą obowiązywały? Oto restrykcje ogłoszone przez rząd:
- stoki narciarskie będą zamknięte
- hotele będą otwarte tylko dla medyków oraz dla pracowników (tzw. hotele pracownicze)
- w galeriach handlowych będą otwarte tylko wybrane sklepy
- osoby wracające do Polski transportem zbiorowym muszą przebyć 10-dniową kwarantannę
- zakaz przemieszczania się w noc sylwestrową (od godz. 19 w czwartek 31 grudnia do godz. 6 rano następnego dnia)
- zakaz przemieszczania się dzieci i młodzieży do 16. roku życia od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16