Zarówno Niemieckie Centrum Badań GFZ oraz amerykańska organizacja Geological Survey przekazały, że wtorkowe trzęsienie ziemi w Chorwacji miało siłę 6,4 w skali Richtera. Wstrząsy wystąpiły na głębokości 10 km, a epicentrum znalazło się w mieście Petrinja, około 50 km na południe od Zagrzebia. Wiele osób zostało rannych, a Tomislav Fabijanic z lokalnego pogotowia ratunkowego przekazał, że najczęściej występującymi urazami były złamania oraz wstrząsy mózgu.
Trzęsienie w Chorwacji. „To panika”
BBC informuje, że zespoły ratownicze pracowały przez całą noc, przeszukując gruzy zniszczonych budynków w poszukiwaniu ocalałych. – Wyciągamy ludzi z samochodów. Nie wiemy, czy mamy do czynienia ze zmarłymi, czy z poważnie rannymi – powiedział burmistrz Petrinji. – To panika. Ludzie poszukują swoich bliskich – dodał Darianko Dumbovic.
Bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do siedmiu. Wśród zmarłych jest 12-letnia dziewczynka, która zginęła w mieście Petrinja, pięć ofiar odnaleziono w mieście Glina, a kolejną w gruzach kościoła we wsi Zazina. Mieszkańcom Chorwacji towarzyszy strach w związku z możliwością pojawienia się wstrząsów wtórnych, a co za tym idzie, szukają schronienia z daleka od miejsca zamieszkania.
Czytaj też:
„Poważne urazy narządów płciowych”. 15-latka została zgwałcona przez 10 mężczyzn?