Zdaniem posłanki i byłej wicepremier i minister rozwoju Jadwigi Emilewicz, spór polityczny przed kolejnymi wyborami zdominują kwestie światopoglądowe. – Cały pakiet chrześcijańskiej wizji społeczeństwa i państwa będzie wywoływać bardzo poważne i ostre dysputy. I na tej podstawie będą się dokonywać nowe podziały. I to nie napawa mnie optymizmem – stwierdziła.
Jadwiga Emilewicz wspomina rozmowę z prezesem
W tym kontekście Jadwiga Emilewicz ujawniła, że w „szczycie strajków ulicznych” spotkała się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. – Odbyłam długą rozmowę z premierem Jarosławem Kaczyńskim, podczas której dzieliłam się swoimi spostrzeżeniami na temat źródeł tej rewolty. Sam był zaskoczony ich skalą. Niewątpliwie jednak zdawał sobie sprawę, że nie jest to rzecz, którą można tłumaczyć tylko czynnikami zewnętrznymi, którą da się sprowadzić wyłącznie do braku wpływu na media elektroniczne i że nie należy bagatelizować wystąpień, które zmobilizowały mieszkańców miast „tradycyjnie prawicowych”. Diagnoza zatem jest, chociaż na razie prace nad „szczepionką” trwają – powiedziała.
– Dlaczego podstawy republikańskiego, a może i więcej – chrześcijańskiego porządku, całościowej wizji człowieka są dziś tak mocno kontestowane, pozostaje dla mnie jedną z najważniejszych kwestii. Co zrobiliśmy źle w tej sprawie w ciągu minionych czterech lat? To są dziś bodaj najważniejsze pytania dla naszego obozu – dodała.
Zaznaczyła rownież, że „prawica nie będzie mieć łatwo”. Jednocześnie dodała jednak, że jej zdaniem, jednym z największych przegranych minionego roku jest Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Budka boi się odciąć od celebrytów. „Schetyna jest załamany”