Z ostatniego sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla Onetu wynika, że największą siłą polityczną wciąż jest Prawo i Sprawiedliwość (31,1 proc.). Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska (19,2 proc.), która jednak straciła 3,1 pkt proc. w porównaniu z poprzednim badaniem. Coraz mocniejszą pozycję ma za to Polska 2050, a chęć zagłosowania na ruch Szymona Hołowni zadeklarowało 16,9 proc. respondentów. To wzrost o 5,9 pkt proc. i jasny sygnał, że formacja powoli dogania największy blok opozycyjny.
Bronisław Komorowski: Patrzę z nadzieją na ruch Szymona Hołowni
Wyniki sondażu nie umknęły uwadze Bronisława Komorowskiego, który w środę 3 lutego był gościem Moniki Olejnik. Były prezydent podkreślił na antenie TVN24, że chociaż od 2010 roku nie jest członkiem ugrupowania, to „serce ma przy PO”. – Przyznam, że patrzę z pewnym niepokojem na to, że PO nie zdobyła się do tej pory na odważniejszą próbę odbudowania skrzydła umiarkowanie konserwatywnego. Bo tylko takie skrzydło jest w stanie odzyskać część wyborców od obozu dzisiejszej władzy – powiedział. – Z tego samego powodu patrzę z nadzieją na ruch Szymona Hołowni – dodał zaznaczając, że Polska 2050 obecnie zabiera część wyborców PiS-owi, ale – co go niepokoi – odbiera ich również PO.
W świetle słabnących notowań KO nie mogło zabraknąć pytania o rolę Donalda Tuska. Jak zaznaczył Komorowski, były premier jest politycznym autorytetem dla części społeczeństwa. Dodał, że jego zdaniem Tusk może odegrać rolę „czynnika ułatwiającego porozumienie opozycji”.
– Czy może być liderem opozycji? To narzucało się przy ewentualnych wyborach prezydenckich, z których Donald Tusk z różnych powodów zrezygnował. Sądzę raczej, że łatwiej będzie o zbiorowe przywództwo opozycji demokratycznej i pokazanie zdolności opozycji do współdziałania – ocenił.
Czytaj też:
Słowa Jurka Owsiaka wzburzyły Sylwię Spurek. „Do odrobienia lekcje z praw człowieka”