Konflikt w Porozumieniu, który toczy się od kilku dni, wielu komentatorom przywodzi na myśl rozpad koalicji PiS-Samoobrona-LPR w 2007 roku. Roman Giertych, jeden z bohaterów konfliktu sprzed lat nawiązał do tych wydarzeń we wpisie na Facebooku, w którym odwołując się do 2007 roku ostrzega Gowina „Ma Pan taką alternatywę, jaką ja miałem w 2007 r. Albo Pan zgnije w więzieniu, albo odsunie Pan szefa PiS od władzy”.
Również sam szef Porozumienia Jarosław Gowin w liście do swoich działaczy pyta „Czy nie jesteśmy świadkami uruchomienia tego samego scenariusza, który w roku 2007 na wiele lat odsunął polską prawicę od władzy?”.
Burzliwa koalicja PiS-LPR-Samoobrona
Współpraca PiS-Samoobrona-LPR trwała od lutego 2006 roku. Najpierw między trzema partiami istniał tzw. pakt stabilizacyjny, zerwany w marcu, a 5 maja 2006 roku podpisano oficjalna umowę koalicyjną, a 10 lipca po dymisji Kazimierza Marcinkiewicza premierem został Jarosław Kaczyński.
Jednak już we wrześniu 2006 roku Samoobrona została usunięta z koalicji. Bezpośrednią przyczyną było przedstawienie nieuzgodnionej wcześniej listy żądań budżetowych. Jednak do starć w koalicji dochodziło już wcześniej, gdy Lepper krytykował działania rządu, a jego działania były nazywane przez Kaczyńskiego warcholstwem. 26 września 2006 r. w programie „Teraz My” na antenie TVN24 ujawniono filmowy zapis propozycji składanej Renacie Beger przez ministrów z rządu PiS Adama Lipińskiego i Wojciecha Mojzesowicza, którzy próbowali przekonać ją do przejścia do partii Kaczyńskiego.
Jednak w październiku 2006 roku zawarto kolejną umowę koalicyjną.
Co stało się w 2007 roku?
9 lipca 2007 roku wobec wybuchu afery gruntowej i oskarżeń szefa Samoobrony o płatną protekcję Lepper został ponownie zdymisjonowany. W tle przewijały się również oskarżenia wobec Leppera dotyczące „seksafery w Samoobronie”. Kaczyński już w lipcu 2007 roku przyznawał, że zgadzając się na akcję CBA zdawał sobie sprawę, że doprowadzi ona do wcześniejszych wyborów.
Jednak komentatorzy informowali wtedy, że premier wciąż prowadzi działania mające na celu rozbicie Samoobrony i przeciągniecie do PiS pojedynczych posłów. Sam Lepper przekonywał publicznie, że akcja CBA przeciw niemu była zemstą za ujawnienie przez Renatę Beger taśm pokazujących próbę przeciągnięcia jej do PiS-u.
W połowie lipca media donosiły również, że LPR i Samoobrona szukali porozumienia z Platformą Obywatelską. Mówiło się nawet, że planowane było tajne spotkanie Romana Giertycha i Andrzeja Leppera z Donaldem Tuskiem, do którego ostatecznie nie doszło.
Ostatecznie, po kilku tygodniach wzajemnych oskarżeń, 13 sierpnia 2007 Kaczyński odwołał z rządu wszystkich ministrów z LPR i Samoobrony ostatecznie zrywając koalicję, a 7 września 2007 roku Sejm zdecydował o samorozwiązaniu.
Czytaj też:
Gowin napisał do Kaczyńskiego. Onet: Padło tam ultimatum ws. uznania kierownictwa