Grupa LOTOS należy do grona największych polskich przedsiębiorstw i jest jednym z liderów wydobycia węglowodorów - ropy naftowej i gazu ziemnego, jak również przerobu ropy naftowej. Działalność gdańskiego koncernu ma strategiczne znaczenie dla krajowego bezpieczeństwa w sektorze energii wykorzystywanej do transportu oraz polskiej gospodarki. Spółka udowodniła to m.in. podczas ostatniego roku swoimi działaniami w trakcie pandemii koronawirusa.
W odpowiedzi na rozprzestrzeniający się COVID-19, gdański koncern, wykorzystując elastyczność technologiczną posiadanych instalacji rafineryjnych, dostosował realizowane uzyski produktów do zmieniającej się struktury popytu rynkowego. Skutkowało to np. czasowym zaprzestaniem produkcji paliwa lotniczego, na które popyt uległ największemu ograniczeniu. Jednak praca rafinerii i wydobycie węglowodorów, pomimo pandemii, pozostały niezakłócone, podobnie jak logistyka i dystrybucja produktów.
Nie bez znaczenia jest nadmorskie położenie rafinerii Grupy LOTOS, która pozwoliła na szybkie zbilansowanie niekorzystnych zmian w popycie na rynku krajowym zwiększonymi wolumenami sprzedaży w eksporcie morskim. Umożliwiło to utrzymanie wysokiego poziomu przerobu ropy w rafinerii LOTOSU oraz zrealizowanie wyższej marży rafineryjnej niż konkurencyjne rafinerie europejskie w szczytowym okresie pandemii.
LOTOS przygotowany na trudne warunki
Jak podkreśla spółka, dostęp do morza stwarza Grupie LOTOS możliwość elastycznego podejścia i zakupu szerokiej gamy surowca ze świata. Od kilku lat koncern konsekwentnie realizuje swoje założenia strategiczne w zakresie dywersyfikacji dostaw surowców. Transporty z Morza Północnego, Bliskiego Wschodu, Rosji, Ameryki czy Afryki Północnej i Zachodniej trafiają do rafinerii Grupy LOTOS właśnie drogą morską poprzez Naftoport w Gdańsku. Do Naftoportu dociera również ropa Rozewie, wydobywana przez LOTOS Petrobaltic.
Dodatkowo spółka wykorzystuje swoje położenie przy logistyce dostaw tzw. elementów wielkogabarytowych. Działo się tak m.in. w przypadku ciężkich aparatów dostarczonych drogą morską na potrzeby budowy nowych instalacji Projektu EFRA, czy jeszcze wcześniej, Programu 10+.
Podbój Bałtyku przez tani LNG
Mając potencjał w swoim położeniu, spółka angażuje się także w rozwój alternatywnych paliw żeglugowych. Najwyższej jakości paliwa, dostarczane są do wszystkich portów w Polsce, 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę.
LOTOS od kilku lat współpracuje z PGNiG w zakresie paliw alternatywnych. Dzięki porozumieniu wykorzystującemu doświadczenie PGNiG w zakresie LNG oraz wiedzę LOTOSU nt. rynku paliw morskich, spółkom udało się zrealizować już wspólnie kilkadziesiąt operacji bunkrowania, czyli – mówiąc potocznie – tankowania statków skroplonym gazem ziemnym.
W listopadzie 2020 roku odbyło się bunkrowanie statku skroplonym gazem ziemnym LNG w jednym z portów podległych Urzędowi Morskiemu w Szczecinie. Wcześniej przeprowadzono takie operacje m.in. w Gdańsku czy w Gdyni.
To jednak nie wszystko. Grupa LOTOS, jako przedsiębiorstwo z branży paliwowej, jest zainteresowana rozwojem na rynku związanym z paliwem LNG dla transportu drogowego i morskiego. W tym celu spółka, w konsorcjum z Operatorem Gazociągów Przesyłowych GAZ-SYSTEM, analizuje projekt inwestycji budowy w Gdańsku terminalu LNG małej skali, pełniącego rolę bazy przeładunkowej i dystrybucji LNG do odbiorców końcowych i stacji paliw oraz budowy bunkierki z funkcją wytwarzania energii elektrycznej. Grupa LOTOS jest liderem projektu. Obecnie jest on na etapie dalszych wewnętrznych decyzji korporacyjnych.
Jak zaznacza gdański koncern, przykład bierze z krajów Europy Zachodniej, gdzie tego typu zastosowania gazu są rozwijane w sposób dynamiczny. I nie ma się co dziwić, stosowanie paliwa LNG będzie na polskim rynku coraz powszechniejsze. Co ważne, zyska na tym również środowisko naturalne i portfele Polaków. Prawdopodobnie w najbliższych kilku miesiącach pojawi się nowa regulacja prawna, która zwolni pojazdy ciężarowe z opłat autostradowych w przypadku, gdy będą zasilane gazem LNG.
Co dalej? Koncern ciągle analizuje możliwość efektywnego wykorzystania odnawialnych źródeł energii z wykorzystaniem naturalnych warunków geologicznych regionu, na którym jest położony. Doskonała lokalizacja to jednak nie tylko wyróżnienie dla spółki, ale też obowiązek pełnienia roli ambasadora polskiego przemysłu nad Morzem Bałtyckim oraz uczynienie z regionu gdańskiego „energetycznego serca Europy”.