W sobotnim wydaniu „Faktu” opisano sprawę pani Agaty z Gdańska, która została zaszczepiona preparatem AstraZeneca. Kobieta utrzymuje – co wyeksponowano na pierwszej stronie tabloidu – że „omal nie umarła”. Te deklaracje zestawiono z wizerunkiem szefa KPRM Michała Dworczyka i jego zapewnieniami, że „AstraZeneca jest bezpieczna”.
Sposób przedstawienia tej relacji kobiety wzburzył wiele osób, zwłaszcza że rząd już wielokrotnie podnosił, że szczepionka jest bezpieczna, a zamieszanie wokół tego preparatu sprawiło, że maleje liczba osób zainteresowanych szczepieniami.
Minister zdrowia komentuje publikację „Faktu”: Jestem oburzony
Na konferencji prasowej po posiedzeniu rządowego zespołu kryzysowego do sprawy odniósł się minister zdrowia Adam Niedzielski. Wspominając o akcji szczepień przeciwko koronawirusowi, oznajmił:
– W tym kontekście muszę powiedzieć, że jestem oburzony. Oburzony publikacją jednego z dzienników, który w sposób skandaliczny sugeruje niebezpieczeństwo szczepienia preparatem AstryZeneki.
Adam Niedzielski dodał jeszcze, że takie standardy dziennikarskie są dla niego „nieakceptowalne”. – Myślę, że taka publikacja powinna być potępiona przez wszystkich dziennikarzy, przez całe środowisko – powiedział.
Czytaj też:
AstraZeneca. Co o szczepionce sądzą Polacy? Sondaż