Trwa dyskusja o wprowadzeniu twardego lockdownu. Nieoficjalne informacje dot. kolejnych obostrzeń

Trwa dyskusja o wprowadzeniu twardego lockdownu. Nieoficjalne informacje dot. kolejnych obostrzeń

Mateusz Morawiecki, Michał Dworczyk i Adam Niedzielski
Mateusz Morawiecki, Michał Dworczyk i Adam Niedzielski Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
W rządzie trwa dyskusja na temat kolejnych obostrzeń, które mogą zostać wprowadzone, jeśli tempo zakażeń koronawirusem się utrzyma. Wirtualna Polska dotarła do nieoficjalnych informacji, na czym może polegać twardy lockdown.

Wczoraj główny doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban przyznał na antenie Polsat News, że przy wyraźnym przekroczeniu w tym tygodniu liczby 30 tysięcy dziennych zakażeń, realnym scenariuszem będzie „całkowite zamknięcie Polski”. Ekspert przyznał, że w tej sprawie zaczęto prowadzić „poważne rozmowy”.

To, że rozmowy dotyczące twardego lockdownu toczą się w rządzie, potwierdził jeden z ministrów w KPRM w rozmowie z polsatnews.pl. – Pracujemy nad rozwiązaniami. Nie ma decyzji, ale potwierdzam, że trwa dyskusja nad różnymi wariantami – przyznał rozmówca portalu.

Twardy lockdown w Polsce – na czym może polegać?

Z kolei Wirtualna Polska nieoficjalnie ustaliła, na czym mogą polegać obostrzenia, których wprowadzenie rozważane jest nawet od początku przyszłego tygodnia. Decyzja ma być ogłoszona w czwartek, a odpowiednie przepisy miałyby się ukazać do końca tygodnia.

Zgodnie z informacjami, które dziennikarze portalu zdobyli w rządowych źródłach, rozważane jest zmniejszenie liczby osób w sklepach, zamknięcie marketów budowlanych i sklepów RTV/AGD. Przemieszczanie się w okolicach Wielkanocy ma być możliwe jedynie w gronie osób bliskich (rodziny).

Nie wiadomo co dalej z zakładami fryzjerskimi i gabinetami kosmetycznymi. Tu decyzja ma zapaść w ostatniej chwili.

Co z Kościołami w święta?

Zgodnie z informacjami, do których dotarła Wirtualna Polska, kościoły mają pozostać otwarte, ale prawdopodobnie zostanie zmniejszona liczba osób, które mogłyby brać udział w nabożeństwach.

Z kolei święcenia pokarmów w Wielką Sobotę miałyby być przeprowadzane na świeżym powietrzu przy większym reżimie sanitarnym. W tym kontekście warto przypomnieć słowa ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, który oceniał, że w naszej tradycji kulturowej trudno rozważać zamknięcie kościołów na Wielkanoc.

Zakaz przemieszania się raczej wykluczony

Wirtualna Polska informuje też, że zgodnie z jej ustaleniami członkowie rady medycznej przy premierze doradzają wprowadzenie całkowitego zakazu opuszczania domów poza wyjściem do pracy, do sklepu czy do lekarza. Jak jednak twierdzą informatorzy portalu, rząd nie zamierza wprowadzać odgórnego zakazu przemieszczania się, a pozostanie przy apelach o pozostanie w domach i korzystanie z pracy zdalnej.

Przypomnijmy, że kilka dni temu Sąd Najwyższy orzekł, że zeszłoroczny zakaz przemieszczania się został wprowadzony niezgodnie z prawem.

Czytaj też:
Polska gospodarka wytrzyma kolejny lockdown? Kościński: To zależy