W Niedzielę Wielkanocną 4 kwietnia w sieci pojawił się apel o pomoc w przetransportowaniu małego psa o imieniu Łatek, który przebywał w klinice pod Warszawą. Chodziło o pokonanie trasy z Warszawy do Sosnowca, gdzie na zwierzę czekała już starsza para. „Pomóżmy seniorom i Łatkowi spotkać się” – pisał na Facebooku Łukasz Litewka, radny z Sosnowca.
Do pomocy zgłosił się wicemarszałek Sejmu i lider Nowej Lewicy (SLD) Włodzimierz Czarzasty, który zadeklarował, że zabierze zwierzaka.
Czarzasty wiezie Łatka do Sosnowca. Polityk nawiązuje do sprawy Waldemara B.
W piątek 9 kwietnia Czarzasty udostępnił na Twitterze zdjęcie z wnętrza samochodu, gdzie na tylnym siedzeniu trzyma wspomnianego Łatka. Polityk wspomniał, że właśnie tego dnia jedzie na dyżur poselski do Zagłębia i na prośbę radnego Litewki wiezie psa (z TOZ w Węgrowie). Nie zabrakło jednak politycznego wtrętu ze strony wicemarszałka Sejmu, ponieważ nawiązał do sprawy Waldemara B., byłego senatora PiS, który ciągnął psa z autem (zwierzę nie przeżyło).
Włodzimierz Czarzasty napisał:
Wiozę w samochodzie, a nie jak jeden bydlak – były senator z PiS-u na łańcuchu za samochodem.