We wrześniu 2020 roku zakończyła się – zgodnie z termin przewidzianym w Konstytucji – pięcioletnia kadencja Adama Bodnara jako Rzecznika Praw Obywatelskich. Od tego czasu Bodnar pełni jednak dalej tę funkcję, jako pełniący obowiązki, ponieważ wciąż nie wybrano jego następcy. Natomiast ustawa o RPO precyzuje:
Dotychczasowy Rzecznik pełni swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego Rzecznika.
Bodnar wciąż p.o. RPO. Kiedy następca?
Mimo upływu czasu, nowego RPO nie wybrano. Kandydatury przepadały często jeszcze w Sejmie, a jeśli izba niższa udzieliła poparcia kandydatowi, to nie zgadzał się na niego Senat (ustawa przewiduje, że jedna i druga izba musi poprzeć kandydata).
Możliwe, że najbliższym posiedzeniu Sejmu (14-15 kwietnia) posłowie i posłanki rozpatrzą kandydatury na to stanowisko: posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego, Sławomira Patyry (kandydata KO i PSL) oraz Piotra Ikonowicza (kandydat Lewicy).
TK rozstrzyga ws. ustawy o RPO. Przerwa do wtorku
W całym zamieszaniu pojawił się jeszcze jeden wątek: grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości zwróciła się do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności ustawy o RPO z art. 2 Konstytucji (zasadą demokratycznego państwa prawnego oraz wywodzoną z niej zasadą zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa). Upraszczając: posłowie PiS chcieli się dowiedzieć, czy Bodnar może być dalej p.o. RPO, i czy decyzje przez niego podejmowane są wiążące.
W poniedziałek 12 kwietnia Trybunał Konstytucyjny otworzył rozprawę w tej sprawie. Przedstawiciel wnioskodawców poseł Marek Ast (PiS) w trakcie przedstawiania uzasadnienia stwierdził, że problem z kadencją RPO wystąpił z przyczyn politycznych, wskazując na Senat (tam większość, chybotliwą, ma opozycja, a bez zgody izby wyższej nie ma szans na powołanie następcy Bodnara).
- To prawda, że poprzedni rzecznicy pełnili funkcję po zakończeniu kadencji, ale wtedy nie było takiej sytuacji politycznej jak teraz – gdy ze względu na postawę Senatu nie daje się wybrać RPO i kadencja może zostać wydłużona w nieskończoność – mówił Ast.
Podobne tezy stawiał poseł Arkadiusz Mularczyk (przedstawiciel Sejmu, z PiS). Poseł wskazywał przy tym, że obecna sytuacja mogłaby trwać w nieskończoność. Po godz. 15 prezes TK Julia Przyłębska ogłosiła przerwę w rozprawie do wtorku 13 kwietnia. Tego dnia wszyscy zainteresowani zjawią się na sali o godz. 9.
Trybunał Konstytucyjny orzekał w składzie: Prezes TK Julia Przyłębska – przewodniczący, sędzia TK Stanisław Piotrowicz – sprawozdawca, sędzia TK Justyn Piskorski, sędzia TK Bartłomiej Sochański, sędzia TK Wojciech Sych.