Sędzia Sądu Najwyższego: W Polsce już mamy autorytaryzm. Na litość boską, opuszczamy UE!

Sędzia Sądu Najwyższego: W Polsce już mamy autorytaryzm. Na litość boską, opuszczamy UE!

Gmach Sądu Najwyższego w Warszawie
Gmach Sądu Najwyższego w Warszawie Źródło: Wikimedia Commons / CC BY-SA 3.0 / Darwinek
Sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższej Włodzimierz Wróbel uważa, że w Polsce mamy autorytaryzm i jako kraj jesteśmy u progu wyjścia z Unii Europejskiej. – Można tak rozhuśtać emocje społeczne, że ten proces jest nie do zatrzymania – ocenił.

W czwartek nieuznawana przez wiele środowisk prawniczych Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego miała zdecydować w sprawie ewentualnego uchylenia immunitetu sędziemu Izby Karnej SN Włodzimierzowi Wróblowi. Jednak posiedzenie bezterminowo odroczono.

W obronie sędziego pikietowali prawnicy pod Sądem Najwyższym i Sadami w całej Polsce. Były I Prezes SN Adam Strzembosz, że oskarżenia pod adresem Wróbla to „wstyd”. – To niska i małoskuteczna zemsta na człowieku, którego nie można było w inny sposób dotknąć, ze względu na jego nieskalaną postawę – mówił przed budynkiem SN.

Sędzia Wróbel: Czuję zażenowanie, że takie obrazki musiałem oglądać

Sędzia Włodzimierz Wróbel był gościem „Jeden na Jeden” na antenie TVN24. Przyznał, że „do głowy mu nie przyszło”, że dostanie takie wsparcie od strony środowisk prawniczych.

Ciągle czuję zażenowanie, że takie obrazki musiałem oglądać. Ale rozumiem motywy osób, które przyszły pod Sąd Najwyższy i stanęły przed innymi sadami. Bardzo im za to dziękuje – stwierdził sędzia. – W tej sprawie nie chodzi o mnie, ale o przekroczenie kolejnej granicy w przejmowaniu wymiaru sprawiedliwości. Chodzi o przypominanie, że potrzebne nam są w Polsce niezależne sądy – dodał.

Wróbel stwierdził też, że był „ogromnie poruszony” tym, że prof. Strzembosz stanął przed SN. – Jego postawa jest konsekwentna. On pojawia się w wielu miejscach, w których trzeba być obecnym i protestować Jestem mu ogromnie wdzięczny i poruszony tym jego wystąpieniem – mówił Wróbel.

Sędzia Wróbel: Autorytaryzm ma nowoczesną postać

Sędzia Izby Karnej SN uważa, że w Polsce mamy już autorytaryzm. – On ma nowoczesną postać, nowoczesną twarz. To jest autorytaryzm, który nie oznacza czołgów na ulicach czy koksowników. Nie oznacza spektakularnych działań władzy. On jest wówczas, gdy władza polityczna nie jest już kontrolowana przez prawo, kiedy mówi, że wyroki nie obowiązują i kiedy do obywatela stosuje się inne zasady niż wobec przedstawiciela władzy – tłumaczył. – To się w Polsce już dzieje. Nie mam żadnych wątpliwości, że ustrój żeśmy zmienili – dodał.

Wróbel był też pytany, co sądzi o decyzji w sprawie bezterminowego przełożenia rozprawy w jego sprawie.

Nie mam pojęcia [dlaczego rozprawa została przełożona] – stwierdził Wróbel. – Na tym polega tragedia, ze my dzisiaj, kiedy mamy do czynienia z jakimś takim organem jak Izba Dyscyplinarna, czy z sądem, zaczynamy się domyślać. Zaczynamy się domyślać i myśleć: a cóż to mogły być za motywy? To jest tragedia – dodał.

Sędzia ocenił też, że widok budynku Sądu Najwyższego otoczonego wianuszkiem policji to „klęska nas, jako społeczeństwa”

„Jesteśmy u progu wyjścia z Unii Europejskiej”

Zdaniem sędziego w Polsce dokonuje się „nie tylko zmiana ustrojowa”. – To dotyczy naszego bezpieczeństwa w Europie. No na litość boską, opuszczamy Unię Europejską. To coś dramatycznego – ocenił.

Sędzia uważa, że „jesteśmy u progu wyjścia z Unii Europejskiej”. – Obserwowałem to, co się działo w Wielkiej Brytanii. Można tak rozhuśtać emocje społeczne, że ten proces jest nie do zatrzymania, zwłaszcza w takim kraju, w którym na dodatek mamy tak spatologizowany system informacji publicznej. Żyjemy w różnych bańkach, nie ma przepływu informacji - przekonywał.

Nie komunikujemy się ze sobą. Te emocje można bardzo łatwo rozhuśtać. Nam się wydaje, że to coś absolutnie oczywistego dla wszystkich, że mamy interes, żeby być w Unii Europejskiej – ocenił. – W tak podzielonym społeczeństwie rozhuśtywanie społecznych nastrojów wokół Unii Europejskiej to zagrożenie podstawowych, fundamentalnych interesów bezpieczeństwa. To budzi moje ogromne emocje – podkreślił na koniec.

Czytaj też:
Bortniczuk: KO i PSL przedstawiły się jako eurociamajdy. Unijne środki wydajemy wzorowo

Źródło: TVN24