Pod koniec kwietnia Onet opublikował ustalenia w sprawie raportu pokontrolnego Najwyższej Izby Kontroli o tzw. wyborach kopertowych, czyli wyborach prezydenckich z 10 maja 2020 roku, które się nie odbyły. Według dziennikarzy NIK zarzuca decydentom, a konkretnie szefowi KPRM Michałowi Dworczykowi i premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, że wydawali decyzje związane z organizacją wyborów bez podstawy prawnej i wbrew wątpliwościom Prokuratorii Generalnej RP czy Departamentu Prawnego KPRM. Pełny raport ma zostać opublikowany w czwartek 13 maja.
Prof. Szydło: Decyzje premiera zgodne z prawem
Opinię w sprawie organizacji wyborów kopertowych przygotował przewodniczący Rady Legislacyjnej prof. Marek Szydło. „Wiosną 2020 r. premier wykonał szereg działań, które miały w swoim założeniu doprowadzić do tego, by wybory prezydenckie mogły się efektywnie odbyć w przewidzianym konstytucyjnym terminie. W szczególności wydał 16 kwietnia 2020 r. dwie decyzje administracyjne adresowane do przedsiębiorców publicznych: jedną do Poczty Polskiej i drugą do Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych” – napisał prof. Marek Szydło.
W dalszej części prawnik stwierdził, że „kroki te miały w swoim założeniu umożliwić przeprowadzenie we wspomnianych wyborach głosowania korespondencyjnego, zgodnie z obowiązującym wówczas kodeksem wyborczym”. Podkreślił, że „obie decyzje szefa rządu były i są zgodne z przepisami prawa powszechnie obowiązującego”.
Specjalne uprawienia premiera na mocy ustawy covidowej
Przewodniczący Rady Legislacyjnej stwierdził, że „w warunkach obowiązującego w Polsce stanu epidemii zaktualizowały się dodatkowe ustawowe kompetencje premiera”. Prof. Szydło wspomniał o art. 11 ust. 2 specustawy covidowej, na mocy którego „Mateusz Morawiecki uzyskał uprawnienie do wydawania poleceń w formie decyzji administracyjnych, obowiązujących wskazane w tym przepisie podmioty, w celu przeciwdziałania COVID-19”.
Według prof. Szydły „należy uznać, że polecenia premiera przewidziane w art. 11 ust. 2 specustawy covidowej mogły być wykorzystywane m.in. w celu usprawnienia i odpowiedniego zabezpieczenia sanitarno-epidemiologicznego procesu przygotowywania i przeprowadzania wyborów prezydenckich, aby zminimalizować podczas tych wyborów ryzyko masowych zakażeń koronawirusem”.
Cel: Zapobieganie wzrostowi zakażeń koronawirusem
Prof. Szydło stwierdził, że „celem decyzji premiera wydawanych na podstawie art. 11 ust. 2 specustawy covidowej jest w szczególności prewencja, a więc niedopuszczanie do tego, by dochodziło do szerzenia się i proliferacji choroby COVID-19, a w szczególności zapobieganie stanom rzeczy, które będą ułatwiały zakażenia wirusem SARS-CoV-2 lub będą sprzyjały takim zakażeniom”.
„Obie decyzje w pełni realizowały ten właśnie cel ustawowy: decyzje te nakazywały przedsiębiorcom publicznym, tj. Poczcie Polskiej i PWPW podjęcie i realizację niezbędnych czynności zmierzających do przygotowania przeprowadzenia wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym” - ocenił szef Rady Legislacyjnej. Jak podkreślił, „zmierzały one do tego, by jak największa liczba wyborców mogła faktycznie brać udział w tych wyborach w trybie głosowania korespondencyjnego, o ile wyborcy ci byliby do tego uprawnieni na podstawie przepisów kodeksu wyborczego”.
Szydło: Instytucja głosowania korespondencyjnego istnieje w polskim prawie
„Dzięki stworzeniu faktycznych (technicznych, organizacyjnych) możliwości głosowania korespondencyjnego – w zakresie, w jakim dopuszczały to obowiązujące wtedy przepisy Kodeksu wyborczego – można było w tym krytycznym dla zdrowia publicznego okresie uniknąć gromadzenia się ludzi w większych skupiskach i na małej przestrzeni, a te ostatnie warunki niewątpliwie sprzyjają zakażeniom koronawirusem” - tłumaczył.
Prof. Szydło przypomniał również, że „instytucja głosowania korespondencyjnego istnieje w polskim prawie”. „W ramach tego rodzaju głosowania korespondencyjnego przepisy prawa powszechnie obowiązujące nakładają na operatora wyznaczonego, czyli obecnie na Pocztę Polską, szereg obowiązków polegających na świadczeniu wyborcom i administracji wyborczej określonych usług pomocniczych, umożliwiających przeprowadzenie głosowania korespondencyjnego” - wyjaśnił.
Prof. Szydło: Premier nie zarządził wyborów prezydenckich
„Premier w obu omawianych decyzjach ani nie zarządził wyborów prezydenckich, ani nie zarządził w nich trybu głosowania korespondencyjnego. Nakazał jedynie dwóm przedsiębiorcom publicznym, aby te rozpoczęły proces techniczno-organizacyjnego przygotowywania się do głosowania korespondencyjnego, tak jak to głosowanie przewidywały obowiązujące przepisy Kodeksu wyborczego” - podsumował szef Rady Legislacyjnej.