Pierwsze otwarcie bram piekieł przez partię władzy nastąpiło wtedy, gdy przejął władzę. Stratedzy prawicy uznali, że tym, co ma przynieść poparcie, jest wojna kulturowa, której przedmiotem była/jest aborcja czy osoby LGBT. To podział wedle logiki kulturowej. Dziś partia władzy, ogłaszając Nowy Ład, po raz drugi otwiera bramy piekła. Tym razem polaryzując ludzi wedle logiki klasowej: biedni kontra bogaci. PiS na ławie oskarżonych sadowi polską klasę średnią, ogłaszając, że są to ludzi egoistyczni i skąpi. Dlatego teraz rząd sięgnie do kieszeni klasy średniej, by w ten sposób oddać część pobranych w podatkach pieniędzy klasie ubogiej.
Można zaryzykować stwierdzenie, że rząd jawi się jak Janosik, kochany przez nas bohater zbiorowej wyobraźni, który zabiera bogatym, by oddać ubogim.
Tyle że klasa średnia: przedsiębiorcy, samozatrudnieni, profesjonaliści, zawody kreatywne, część budżetówki… – zakrzyknęła z oburzenia.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.