Nieoficjalnie: Unia Europejska nałoży sankcje na Białoruś

Nieoficjalnie: Unia Europejska nałoży sankcje na Białoruś

Ursula von der Leyen
Ursula von der Leyen Źródło: Newspix.pl / ABACA
Zakaz przelotów przez przestrzeń powietrzną UE dla białoruskich linii lotniczych. Uniemożliwienie im dostępu do portów lotniczych UE. Kolejna lista sankcji wobec przedstawicieli reżimu białoruskiego - to projekt konkluzji obradującego w Brukseli szczytu UE.

Jednym z tematów poruszonych podczas szczytu Rady Europejskiej jest kwestia nałożenia kolejnych sankcji na Białoruś. To reakcja na wymuszenie przez białoruskie władze lądowania w Mińsku samolotu należącego do linii lotniczych Ryanair. Działania reżimu Łukaszenki nie były przypadkowe – na pokładzie znajdował się opozycjonista Raman Pratasiewicz, który został aresztowany na lotnisku w Mińsku.

Jakie sankcje może nałożyć UE?

Przed rozpoczęciem rozmów prezydent Litwy Gitanas Nausedy stwierdził, że  zdecyduje się na zamknięcie przestrzeni powietrznej UE dla białoruskich linii lotniczych a białoruska przestrzeń powietrzna zostanie uznana za niebezpieczną dla lotów cywilnych.

– Unijny pakiet ekonomiczno-inwestycyjny na rzecz Białorusi na kwotę 3 mld euro, który był gotowy do uruchomienia został zamrożony – przekazała przewodnicząca Komisji Europejskiej. Ursula von der Leyen dodała, że na szczycie Rady Europejskiej temat sankcji nakładanych na Białoruś będzie jednym z najważniejszych. – To skandaliczne zachowanie i reżim Łukaszenki musi zrozumieć, że będzie to miało surowe konsekwencje. Przedyskutujemy możliwości nałożenia sankcji przeciwko indywidualnym osobom, które były zaangażowane w to porwanie, ale również sankcji przeciwko przedsiębiorstwom i podmiotom gospodarczym, które finansują ten reżim. Rozważamy również sankcje przeciwko białoruskiemu sektorowi lotniczemu – zapowiedziała.

twitter

Wcześniej szef niemieckiego MSZ Heiko Mass stwierdził, że wypowiedzi białoruskich władz o przymusowym lądowaniu samolotu Ryanair w Mińsku są absurdalne i niewiarygodne. Ministrowie spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Włoch oraz Niemiec wezwali ambasadorów Białorusi z wnioskiem o pilne wyjaśnienia.

Czytaj też:
Sprzeczne informacje o stanie Ramana Pratasiewicza. Nieoficjalnie: Trafił do szpitala