Tylko loteria uratuje reprezentację. Ministrze Dworczyk, fanty dla piłkarzy!

Tylko loteria uratuje reprezentację. Ministrze Dworczyk, fanty dla piłkarzy!

Piłkarze reprezentacji podczas treningu
Piłkarze reprezentacji podczas treningu Źródło: Newspix.pl / Piotr Kucza/ Fotoptyk
Prawie 1/3 piłkarzy reprezentacji Polski odmówiła zaszczepienia się przeciwko koronawirusowi. Aż ośmiu lub siedmiu (o tym niżej) z 27 młodych ludzi, którzy znają świat, języki, zarabiają duże pieniądze i głowy mają raczej otwarte, uznało, że szczepionka powstrzymująca największą epidemię naszych czasów to zbędna głupota. Houston, mamy problem – tu pomóc może tylko kolejna loteria!

– Ośmiu kadrowiczów nie wzięło szczepionki, ale czterech z nich przeszło wcześniej COVID-19. Cztery osoby nie mają tej odporności ani przeciwciał – przekazał na wtorkowej konferencji prasowej rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski.

– To była ich dobrowolna decyzja. Każdy samemu ją podejmował. Doktor Jacek Jaroszewski [lekarz polskiej kadry - przyp. red.] rozmawiał na ten temat z zawodnikami. Inny lekarz obecny na zgrupowaniu bardzo rzeczowo wyjaśniał, jak ważne jest przyjęcie szczepionki. Każdy mógł swoją opinię wypracować i podjąć decyzję – dodał rzecznik.

Szczepienia organizowano dla reprezentantów w ośrodku w Opalenicy, w którym kadra trenuje przed mistrzostwami Europy. Rzecznik piłkarskiej centrali postawił przynajmniej na szczerość.

Tej zabrakło większości mediów, które w swoich komunikatach zdecydowały się na przekaz o „19 reprezentantach, którzy skorzystali z możliwości zaszczepienia się”. Chwała im za rozsądek – ale to nie o nich powinno się teraz rozmawiać.

Źródło: Wprost