Informację o ataku, do którego doszło na przedmieściach Nantes, potwierdziła agencja AFP. Francuska policja przekazała dziennikarzom, że całe La Chapelle-sur-Erdre jest przeczesywane w poszukiwaniu napastnika, który ugodził nożem funkcjonariuszkę. W obławie od samego początku uczestniczyło 80 policjantów. Jedna ze stacji telewizyjnych ostrzegła, że napastnik zabrał ze sobą broń służbową rannej policjantki.
Około godziny 13:30 telewizja BFM TV przekazała, że podejrzany o napaść na policjantkę został już zatrzymany. Sprawną akcję służb pochwalił minister spraw wewnętrznych, Gérald Darmanin. Podziękował policjantom za ich działania i skierował swoje myśli ku rannym funkcjonariuszom.
Chwilę po zatrzymaniu nożownika całe zdarzenie potępiła mer Nantes, Johanna Rolland. „Jestem zszokowana tak podłym czynem, który zdecydowanie potępiam” – pisała na Twitterze. „Zaatakować tych, którzy na co dzień nas chronią. Cóż może być bardziej podłego?” – pytała w swoim wpisie.
Francuscy mundurowi chcą większej ochrony
Do wiadomości mediów przekazano, że obrażenia zadane funkcjonariuszce są ciężkie i zagrażają jej życiu. Lekarze walczą obecnie o uratowanie policjantki. Francuscy mundurowi od pewnego czasu zwracają uwagę na powtarzające się napady na przedstawicieli służb i żądają lepszej ochrony. Chcą też zaostrzenia kar za podobne przestępstwa.