Recenzja. „Druga połowa”: Pazura, Musiał i... Krychowiak w komedii romantycznej z Euro 2020 w tle

Recenzja. „Druga połowa”: Pazura, Musiał i... Krychowiak w komedii romantycznej z Euro 2020 w tle

Cezary Pazura w filmie „Druga połowa”
Cezary Pazura w filmie „Druga połowa” Źródło: Materiały prasowe
Po długiej kinowej przerwie rodzime kino przygotowało połączenie komedii romantycznej i pastiszu. „Druga połowa” w reż. Łukasza Wiśniewskiego to nie tylko opowieść o miłości od pierwszego wejrzenia, ale też humorystyczne spojrzenie na polskich piłkarzy. Premiera została zaplanowana nieprzypadkowo na dziś, bo wielkimi krokami zbliża się Euro 2020.

Powiązaniu z Euro 2020 zawdzięczamy to, że w „Drugiej połowie” wątki romantyczne przeplatane są humorystycznymi scenami z aktorami grającymi piłkarzy. Ba, pojawia się także prawdziwy futbolista Grzegorz Krychowiak!

Reprezentant Polski występuje przed kamerą na tyle swobodnie i komicznie, że wyrasta na jedną z lepszych, choć trzecioplanowych ról tego filmu.

Postać Macieja Musiała ma pokazywać piłkarza w krzywym zwierciadle. Jarosław, bo tak na imię ma filmowy Musiał, jest utalentowanym zawodnikem, ale niestety egoistą, który nie potrafi grać zespołowo – przez co drużyna przegrywa mecz.

Piłkarz się tym niezbyt przejmuje. Zamiast skupić się na budowaniu relacji w zespole, swój czas poświęca kupowaniu drogich samochodów i ubrań oraz robieniu selfie. A do tego wszystkiego dochodzi wątek miłosny.

Czytaj też:
„Druga połowa”. Jest zwiastun nowej komedii z piłką nożną w tle. Na ekranie m.in. Krychowiak

Wszystko to sprawia, że filmowy Jarosław jest zupełnie rozproszony, co oczywiście nie podoba się selekcjonerowi reprezentacji Polski granemu przez Cezarego Pazurę, którego kariera aktorska na nowo rozkwitła w ostatnich miesiącach.

Problemy miłosne gwiazdy futbolu i problemy reprezentacji to wybuchowa mieszanka na chwilę przed ważnym meczem Polski z Niemcami. Spotkanie to zadecyduje o losach nie tylko reprezentacji, ale także jej trenera.

Lecz to tylko jedna połowa filmu, bo druga ma w sobie więcej romantyzmu i dotyczy młodej lekarki Magdy (Marianna Zydek), która spotyka przypadkiem tajemniczego i przystojnego dziennikarza Mateusza (Jacek Knap).

Sprawy komplikują się bardzo szybko – kiedy okazuje się, że Magda jest córką selekcjonera, z którym Mateusz od dawna jest w ostrym konflikcie. Ostrowski jest bowiem dziennikarzem sportowym, co i rusz wyciąga zakulisowe informacje o kadrze i otwarcie krytykuje trenera na konferencjach prasowych. Napięcie między oboma panami powoduje serię nieporozumień zarówno między zakochanymi, jak i ojcem dziewczyny.

„Druga połowa” to sympatyczna komedia romantyczna w sam raz na randkę – bo zaciekawi nie tylko kobiety, ale także, dzięki wątkowi piłkarskiemu, mężczyzn. A oprócz aktorów grających główne role na ekranie zobaczymy też kilka innych ciekawych postaci. Pojawiają się m.in. grający bezdomnego Leszek Lichota czy redakcyjni znajomi Ostrowskiego, których grają Rafał Rutkowski, Sławomir Orzechowski i... Małgorzata Rozenek-Majdan.

Czytaj też:
Tylko loteria uratuje reprezentację. Ministrze Dworczyk, fanty dla piłkarzy!

„Druga połowa”. Reżyseria Łukasz Wiśniewski, scenariusz Jarosław Stróżyk i Sebastian Staszewski. W rolach głównych: Maciej Musiał („Dzień dobry, kocham Cię!”), Cezary Pazura („Listy do M. 4”), Marianna Zydek („Kamerdyner”) oraz Jacek Knap („Miłość jest wszystkim”). Premiera 28 maja 2021 r.

Druga połowa

Źródło: Wprost