Wygląda na to, że Rosja ma problem większy niż autorytaryzm Putina. Chodzi o system ekonomiczny, któremu on patronuje. Ekstensywna gospodarka, oparta na eksploatacji złóż naturalnych i masowej sile roboczej, zastępującej innowacje, może nie przetrwać zapaści demograficznej, do której zmierza Rosja.
Jest to problem wielu krajów, ale te rozwinięte z powodzeniem rekompensują sobie ubytki siły roboczej zwiększaniem efektywności pracy. Nowoczesne technologie zastępują ludzi tam, gdzie Rosjanie ciągle posługują się siłą mięśni bądź ludzką inteligencją. Oleg Apolichin, główny specjalista od demografii w rosyjskim ministerstwie zdrowia ostrzega jednak, że model pozwalający Rosji utrzymywać jako taki stan gospodarki, nie ma już żadnej przyszłości.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.