W ubiegłym tygodniu Bogdan Borusewicz ujawnił, że reżyser Ewa Świecińska przygotowuje dla TVP dokument o Jarosławie Kaczyńskim, a dokładnie o jego działalności opozycyjnej w latach 70. i 80. XX wieku.
O tę sprawę na antenie Radia Plus był pytany europoseł PiS Adam Bielan. Prowadzący program Sedno Sprawy Jacek Prusinowski pytał, czy zdaniem Bielana to rzeczywiście dobry materiał na film. Dziennikarz, zadając pytanie stwierdził, że działalność opozycyjna Jarosława Kaczyńskiego w czasach PRL „nie była jedną z najbardziej efektownych kart”.
– Od upadku komunizmu w Polsce minęły 32 lata. Myślę, że każdy znaczący działacz opozycji zasłużył na publikację tego, czy innego rodzaju – ocenił Bielan. – Na pewno jednym z liderów Solidarności był ś.p. prezydent Lech Kaczyński. Ale też znaczącym działaczem Komitetu Obrony Robotników w drugiej połowie lat 70’, a potem „Solidarności”, ale nie w Trójmieście był Jarosław Kaczyński – dodał.
Jarosław Kaczyński „znaczącym działaczem” opozycji w PRL?
Prusinowski wtrącił, że oczywiście Kaczyński był działaczem KOR, ale nie był działaczem „znaczącym”.
– To proszę definiować rolę znaczącego działacza. W KORze nie działało aż tak dużo ludzi. Być może dzisiaj wydaje się, ze to był ruch masowy, ale tak nie było – stwierdził Bielan. – Jarosław Kaczyński z KORem od drugiej połowy lat 70’ pracował. Nie znam scenariusza tego filmu, wiec trudno mi go komentować. Nie wiem, jakie są zamierzenia TVP – dodał na koniec rozmowy.
Czytaj też:
Polski Ład „nie jest dla ludzi mających po dziewięć mieszkań”. Suski liczy na poparcie Lewicy