„Nasi rządzący zachowują się jak idioci”. Hołownia bije w Terleckiego. Dostało się też Czarnkowi

„Nasi rządzący zachowują się jak idioci”. Hołownia bije w Terleckiego. Dostało się też Czarnkowi

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia Źródło: Newspix.pl / Marek Hanyzewski
Szymon Hołownia w poniedziałek 7 czerwca w programie „Kropka nad i” nie oszczędzał polityków obozu rządzącego. Zarzucił im niezrozumienie dla tak podstawowych kwestii, jak polska racja stanu.

Lider Polski 2050 wypowiedź wicemarszałka Sejmu z PiS podsumował jednym zdaniem. – Terlecki pokazał środkowy palec białoruskiej opozycji – stwierdził. Przypomnijmy, że w piątek 5 czerwca wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki podzielił się na Twitterze swoimi spostrzeżeniami na temat wizyty liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej w Polsce.

Terleckiemu nie spodobało się, że Cichanouska spotyka się z politykami opozycji, m.in. , a także zapowiada wzięcie udziału w jego inicjatywie Campus Polska Przyszłości. „Jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowskiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników” – napisał.

Hołownia: Jak oni śmią się w ogóle tak zachowywać

– We władzach polskich jest człowiek, który partyjniacką nienawiść przekłada nad rację stanu. Obraża ludzi, których Łukaszenka morduje, torturuje – zwracał uwagę Hołownia. – On nie zdaje sobie sprawy z tego, co to jest polska racja stanu – dodawał. Stwierdził też, że Terlecki „pluje w twarz” tym, których władz ana Białorusi prześladuje.

Szymon Hołownia skrytykował polityków Zjednoczonej Prawicy za nieumiejętność odniesienia się do słów Terleckiego. Nazwał ich politykę „plemienną obroną”. – Biją naszego, to będziemy go bronić przed tymi, którzy atakują, bo opozycja jest większą obsesją. – Jak oni śmią się w ogóle tak zachowywać. Nasi rządzący zachowują się jak idioci – grzmiał.

Hołownia o Czarnku

Lider Polski 2050 nie miał też dobrego słowa dla ministra edukacji i nauki. Negatywnie ocenił pomysł na wprowadzenie większej ilości dzieł papieża do podstawy programowej w polskich szkołach. – Przemysław Czarnek szkodzi Janowi Pawłowi II. Jeżeli chcesz czegoś na siłę i za mocno, to będziesz odstręczał. Ludzie tacy jak Czarnek dokonają laicyzacji sprawniej niż wszyscy inni – zaznaczył. – To co on proponuje to jest indoktrynacja – dodał.

Czytaj też:
Wiceminister z PiS zapytany o przeprosiny Terleckiego. Polityk długo nie odpowiadał na pytanie