– Szanowni państwo, będzie taki moment, kiedy państwo, opinia publiczna, dziennikarze dowiecie się, co było na tym posiedzeniu – powiedział Michał Szczerba na konferencji na korytarzu sejmowym. – Dzisiaj jeszcze o tym nie możemy mówić, ale będzie taki wniosek o odtajnienie tych obrad. W naszej opinii nie było tam informacji tajnych. Była kompromitacja rządu i warto, żebyście to zobaczyli – kontynuował poseł Koalicji Obywatelskiej.
Na uwagę dziennikarki, że taki wniosek w obecnym Sejmie nie ma szans na pozytywne rozpatrzenie, odparł: „Może nie w tej kadencji, pani redaktor, ale możemy złożyć taki wniosek w kolejnej”.
Niejawne posiedzenie Sejmu. Dlaczego zostało zwołane?
Przypomnijmy, że w środę 16 czerwca odbyło się niejawne posiedzenie Sejmu. Decyzja o utajnieniu obrad została ogłoszona we wtorek 15 czerwca przez Elżbietę Witek. Marszałek poinformowała, że obrady zostaną utajnione na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego. Wniosek o niejawne posiedzenie pojawił się kilka dni po tym, gdy wyszło na jaw, że hakerzy włamali się na skrzynkę pocztową szefa KPRM Michała Dworczyka.
Czytaj też:
Müller po niejawnym posiedzeniu Sejmu. Rzecznik rządu mówi o „bezprecedensowym ataku”