Przypomnijmy, że Raman Pratasiewicz i Sofia Sapiega zostali zatrzymani w Mińsku 23 maja. Aresztowano ich na lotnisku tuż po tym, jak białoruskie władze zmusiły do lądowania samolot linii Ryanair lecący z Aten do Wilna. Pretekstem do zmuszenia samolotu do lądowania był rzekomy alarm bombowy. Białoruskie władze zarzucają parze pomoc w organizacji demonstracji antyrządowych po ubiegłorocznych sierpniowych wyborach prezydenckich.
Krótko po aresztowaniu w sieci pojawiły się nagrania z udziałem zatrzymanych, na których młodzi ludzie wyznają swoje rzekome winy. Jak oceniła rodzina i prawnicy Pratasiewicza i Sapiegi, słowa te zostały wymuszone. Dodatkowo, na twarzy Pratasiewicza widać było ślady, które mogły wskazywać na pobicie.
Ojciec Sofii Sapiegi do Łukaszenki: Proszę o litość
Reuters podaje, że ojciec 23-latki opublikował właśnie przejmujący apel w obronie swojej córki. Nagranie pojawiło się w serwisie redakcji rosyjskiej agencji informacyjnej PrimaMedia.
– Nazywam się Andriej Sapiega, mam 53 lata. Jestem ojcem czwórki dzieci, a Sofia Sapiega jest moją najstarszą córką. Teraz jest przetrzymywana w areszcie śledczym białoruskiego KGB pod zarzutem popełnienia szeregu przestępstw – zaczyna swoją wypowiedź mężczyzna.
Jak tłumaczy, przed poznaniem Ramana Pratasiewicza, Sofia była „zwykłą dziewczyną”, a podczas protestów, w których zrzuca się jej udział, przebywała na studiach na Litwie. Ojciec Sapiegi prosi Łukaszenkę o spotkanie i rozmowę „jak ojciec z ojcem”. – Proszę o litość. Nie rujnuj jej życia, to tylko mała dziewczynka, która dopiero zaczyna żyć – apeluje.
Czytaj też:
Partnerka Ramana Pratasiewicza aresztowana. W sieci krąży wideo, na którym „wyznaje winy”