Piłkarska reprezentacja Polski zremisowała 1:1 z Hiszpanią w drugim meczu fazy grupowej Euro 2020, dzięki czemu podtrzymała swoje szanse na awans. Na gola Alvaro Moraty z 25. minuty Biało-Czerwoni odpowiedzieli trafieniem Roberta Lewandowskiego w 54. minucie spotkania.
– Chłopaki się postawili. Pokazali ducha, było w nich widać tę husarię – mówili polscy kibice, nawiązując do słów Jana Bednarka o polskiej husarii. – Wreszcie było widać jakość, a do tego mieliśmy szczęście, bo i słupek przy karnym, i obrona Wojtka Szczęsnego w końcówce. Naprawdę chapeau bas! Kadra przywróciła mi nadzieję i wierzę w zwycięstwo nad Szwecją – oceniali kibice, nie kryjąc dumy z reprezentacji.
Sousa po meczu: Jestem dumny z piłkarzy
Mecz polskiej reprezentacji skomentował na wideokonferencji trener Paulo Sousa.
– Kluczem była nasza mentalność. To jest coś, co próbujemy zmienić u piłkarzy, żeby mieli odpowiednie podejście, żeby grali ambitnie i odważnie. Tak się właśnie stało w drugiej połowie. Jestem dumny z piłkarzy – stwierdził selekcjoner na wideokonferencji prasowej w Sewilli.
Sousa wskazywał, czego zabrakło Polakom w pierwszej połowie meczu. – W pierwszej połowie brakowało nam wiary, żeby zaatakować. Brakowało nam szybkości w obronie, żeby wypchnąć piłkę do przodu i być bliżej bramki przeciwnika. Po przerwie poprawiliśmy to – podkreślił trener. – Mieliśmy więcej odwagi, wytworzyliśmy większą presję na Hiszpanów, co sprawiło, że potrafiliśmy zabrać im piłkę. Dzięki tej odwadze i agresji strzeliliśmy wyrównującego gola – dodał.
Czytaj też:
Polska remisuje z Hiszpanią w meczu „o wszystko”. Jesteśmy w grze!