20 czerwca w Wilczyńcu (woj. wielkopolskie) policja otrzymała zgłoszenie o zwłokach mężczyzny w polu kukurydzy. Mężczyzna poinformował funkcjonariuszy, że znalazł ciało szwagra. Mundurowi wykonali pod okiem prokuratora oględziny zwłok i miejsca tragedii.
Ustalono wówczas, że do zgonu 39-latka nie przyczyniły się osoby trzecie – informował portal jarocinska.pl. Ciało zmarłego zostało wydane rodzinie. W sieci pojawiły się jednak głosy, że do zgonu mężczyzny jednak przyczyniły się osoby trzecie.
Wilczyniec. Wstrzymano pogrzeb 39-latka
Sprawa została zgłoszona na policję. 24 czerwca zdecydowano o wstrzymaniu pogrzeby, który miał się odbyć tego dnia. – Zwłoki zostały zabezpieczone, będzie przeprowadzona sekcja. Chcemy zweryfikować docierające informacje – tłumaczyli policjanci z Jarocina.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła również prokuratura, która chciała wyjaśnić wszystkie wątpliwości co do przyczyny zgonu 39-latka. Celem było potwierdzenie, że mężczyzna nie został zamordowany. TVN24.pl podał, że według sekcji zwłok zgon nastąpił z przyczyn naturalnych. Ciało zostało oddane rodzinie.
Czytaj też:
Morderstwo w Dzierżoniowie. 30-latek zjadł kolację, a dopiero później dzwonił na policję