Awantura podczas spotkania z Tuskiem. Doszło do rękoczynów

Awantura podczas spotkania z Tuskiem. Doszło do rękoczynów

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
W czasie gdy Donald Tusk i inni politycy PO składali kwiaty przed pomnikiem Czynu Polaków w Szczecinie, między przeciwnikami i zwolennikami byłego premiera doszło do awantury. O sprawie pisze Radio Szczecin.

W poniedziałek 5 lipca Donald Tusk odwiedził Szczecin. Gdy były premier oraz Borys Budka, Tomasz Grodzki i Bartosz Arłukowicz składali kwiaty przed Pomnikiem Czynu Polaków, między zwolennikami i przeciwnikami polityka doszło do ostrej wymiany zdań, która zakończyła się rękoczynami. „Merkel dała mu zadanie, oddać Szczecin Berlinowi”; „jak ten pan wyjechał z Polski, to dopiero Polska zaczęła się rozwijać” – krzyczeli.

Z informacji Radia Szczecin wynika, że kobieta, która krytykowała powrót Donalda Tuska miała zostać uderzona. Kiedy jeden z dziennikarzy zapytał napastnika o powody jego agresywnego zachowania, ten próbował mu wyrwać mikrofon.

twitter

Incydent skomentował podczas konferencji prasowej . – Jest to miejsce dla wszystkich, nawet dla tych, którzy są rozemocjonowani negatywnie. Przyzwyczajony jestem, nic nowego – powiedział nowy lider PO.

Tusk do Ziobry: Mamy lawinę afer, do których ludzie się przyzwyczaili

Nowy szef Platformy Obywatelskiej podczas konferencji prasowej w Szczecinie odniósł się także zapowiedzi odnośnie pozwu za wypowiedź z konferencji prasowej. Chodziło o słowa dotyczące rzekomego haraczu opisanego przez Onet w sprawie zatrzymanego 4 lata temu biznesmena Przemysława Krycha.

– Czytałem materiał, z którego wynikało, że są pewne dwuznaczności, które wskazują na możliwość powtórki z rozrywki, czyli sprawę KNF, która do dziś nie znalazła finału. To poczucie, że w Polsce nawet najwyższe figury na szachownicy są zaangażowane w niejasne interesy, jest uzasadnione. Dzieją się różne złe rzeczy w Polsce i nikt nie reaguje. Nie słyszałem żadnej reakcji. To, że takie rzeczy przechodzą, powoduje przyzwyczajanie do tego zła, które dzieje się systematycznie. Nie mówię, że minister Ziobro zrobił coś złego – stwierdził polityk PO.

– Jest głośna sprawa respiratorów. To jedna z tych obrzydliwości i dziwnych machinacji na początku pandemii. Dziś jest informacja, że nic nie było, jest umorzenie, prokuratura Ziobry nie widzi problemu. Wcześniej Kaczyński powiedział, że nie ma powodów do sprawdzania. To jest partyjne państwo, gdzie wszystko podlega jednej partii i jest to straszne – ocenił Tusk.

Tusk: Walka o konstytucję nie ma barw partyjnych

– Wiem jak ważne jest, żeby było takie oczywiste, że ci, którzy walczą o konstytucję i o sądy, nie mają barw partyjnych. To jest w interesie wszystkich bez wyjątku Polaków. Nawet jeśli dzisiaj ta władza tego nie rozumie. Praworządność, konstytucja, rządy prawa, niezwisłe sądy, niezależna prokuratura, jest także w ich interesie. Jeśli nie rozumieją tego dzisiaj, to będą to dobrze rozumieli za dwa, trzy lata. Jak ważne jest, żeby sądy i prokuratura nie były zależne od władzy politycznej – mówił Donald Tusk w Szczecinie.

Czytaj też:
Tusk kpi z dziennikarza TVP Info. „Pomimo, że jest pan w maseczce i tak pana rozpoznałem”

Źródło: Radio Szczecin