Według badań realizowanych na wewnętrzne potrzeby PiS, partia Szymona Hołowni po powrocie Donalda Tuska na szefa Platformy Obywatelskiej zachowała tylko negatywny elektorat Tuska. – Sam Hołownia się już nie broni. W najbliższym czasie spodziewamy się dużych wzrostów sondażowych dla Koalicji Obywatelskiej – mówi nasz rozmówca. A co z wyborcami Zjednoczonej Prawicy? – Z wewnętrznych badań wychodzi, że mamy 38 proc. zdecydowanych wyborców. A powinniśmy mieć bliżej 40 proc. – dodaje.
Jaką PiS przyjmuje strategię na Donalda Tuska? – Nie będziemy dawać się prowokować. Będziemy dalej przedstawiać pozytywny program jakim jest Polski Ład, a w nim podkreślać kwestie sprawiedliwości społecznej – twierdzi rządowy polityk. I wylicza zalety powrotu byłego premiera do polskiej polityki.
– Pewne rzeczy Tusk nam ułatwia. Jak choćby ograniczenie zdolności koalicyjnych Jarosława Gowina, który musiałby przejść do wrogiego obozu, rządzonego przez Donalda Tuska – twierdzi.
I wylicza dalej: – Tusk ogranicza wychodzenie posłów z PiS, bo jeśli będą wykonywać takie ruchy, zostaną uznani za zdrajców. Obóz bardziej się skonsoliduje w obliczu wroga – mówi. W ubiegłym tygodniu po Lechu Kołakowskim do klubu PiS wrócił Arkadiusz Czartoryski. Zdaniem naszego rozmówcy z rządu, Donald Tusk na czele Platformy Obywatelskiej sprzyja takim decyzjom.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.