„Zwracamy się do Pana Przewodniczącego z prośbą o zamówienie w trybie §5 regulaminu Rady Programowej, ekspertyzy dotyczącej przedstawiania Donalda Tuska i jego aktywności w programie TVP Info oraz w audycjach informacyjnych programów TVP1 i TVP2, opartej o monitoring audycji nadanych od połowy czerwca 2021” – czytamy we wniosku skierowanym do przewodniczącego Rady Programowej TVP Wojciecha Skurkiewicza. Dokument został opublikowany przez Onet.
Materiały TVP o Donaldzie Tusku. Będzie ekspertyza?
Pod dokumentem podpisały się Iwona Śledzińska-Katarasińska i Joanna Scheuring-Wielgus oraz były przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Krzysztof Luft, którzy wchodzą w skład Rady Programowej TVP. W dalszej części dokumentu zaznaczono, że ekspertyza powinna zostać wykonana przez niezależny ośrodek badawczy. Wnioskodawcy zaznaczają, że zwykle czas wakacyjny wiąże się z pewnego rodzaju „wyciszeniem” politycznym. Jednak w tym roku, za sprawą m.in. decyzji Donalda Tuska o objęciu funkcji pełniącego obowiązki przewodniczącego PO, jest inaczej.
„Dlatego szczególnie ważne jest, aby telewizja publiczna rzetelnie przedstawiała tę sytuację, a w szczególności nie eskalowała napięć i podziałów w społeczeństwie. Zobowiązują ją do tego konkretne przepisy ustawy o Radiofonii i Telewizji, a w szczególności art. 21, który zobowiązuje media publiczne do bezstronności, wyważenia, kierowania się odpowiedzialnością za słowo, rzetelnego ukazywania całej różnorodności wydarzeń i zjawisk oraz do sprzyjania swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli” – czytamy w treści dokumentu.
W dalszej części omawianego pisma wspomniano o Pawle Adamowiczu. „Natomiast dotychczasowe sygnały, wynikające z prostej obserwacji sposobu relacjonowania przez TVP powrotu do aktywności w polskiej polityce Donalda Tuska, budzą niepokój i przywołują pamięć fatalnych praktyk, jakie swego czasu stosowano wobec śp. Pawła Adamowicza. Wszyscy pamiętamy tragedię, do jakiej doszło w atmosferze nagonki na byłego prezydenta Gdańska” – czytamy dalej. Autorzy wniosku podkreślają, że obowiązkiem Rady Programowej jest „rzetelne i profesjonalne zbadanie tych niepokojących sygnałów i przeciwstawienie się bardzo niebezpiecznym tendencjom”.
Czytaj też:
Sonda Korwin-Mikkego wywołała oburzenie. „Nawet jak na niego upiorne”