Tomasz Trela zamieścił na swoim profilu na Twitterze skan dokumentu, który otrzymał od szefa Nowej Lewicy Włodzimierza Czarzastego. Decyzją wicemarszałka Sejmu polityk został zawieszony do czasu wydania w jego sprawie pełnomocnego orzeczenia przez sąd partyjny. W dokumencie podkreślono, że „takie uprawienia przysługują szefowi partii w sytuacji, w której członek formacji w sposób oczywisty i niebudzący wątpliwości narusza swoje obowiązki przewidziane statutem”.
Nowa Lewica. Dlaczego Trela został zawieszony?
W dalszej części dokumentu stwierdzono, że „6 lipca Tomasz Trela wystosował wraz z grupą polityków i polityczek Nowej Lewicy i Sojuszu Lewicy Demokratycznej skierowany do przewodniczącego Nowej Lewicy list, w którym m.in. podważono fakt zaciągnięcia w imieniu partii zobowiązań politycznych dotyczących zasad i trybu konsolidacji dawnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Wiosny Roberta Biedronia”.
„Treść tego listu została następnie przekazana mediom oraz udostępniona w portalach społecznościowych, wywołując liczne reakcje, zarówno dziennikarzy, jak i wyborców. Duża część komentarzy, które wywołały udostępnienie tego listu mediom i opinii publicznej, miała charakter krytyczny i sprowadza się do twierdzenia, ze w Nowej Lewicy panuje kryzys” – wyjaśnił Włodzimierz Czarzasty.
Trela: Metody Czarzastego jak PiS
Zawieszony poseł skomentował decyzję szefa Nowej Lewicy za pośrednictwem Twittera. „Strach, panika i przerażenie. Tak właśnie postępuje sojusznik PiS, bo metody są rodem z Nowogrodzkiej” – ocenił. I przypomniał, że na sobotę 17 lipca zaplanowano zarząd krajowy Nowej Lewicy. Z informacji Onetu wynika, że podczas posiedzenia może dojść do zmian personalnych, które mogą dotyczyć także Włodzimierza Czarzastego. O stanowisko szefa partii miał się ubiegać także poseł Trela.
Kolejni zawieszeni posłowie Nowej Lewicy
Jak podaje Interia, zawieszonych polityków jest więcej. Listy od Włodzimierza Czarzastego otrzymali także Wiesław Szczepański, Karolina Pawliczak, Wiesław Buż, Bogusław Wontor i Jacek Czerniak. – Są do podjęcia określone decyzje. Brakuje mu większości i zawiesił tych, którzy się z nim nie zgadzają – oceniła Karolina Pawliczak. – Tak ludzie nie działają. Jednego dnia namawiają do zgody, a w drugim strzelają komuś w plecy – dodał europoseł Marek Balt.
Czytaj też:
Czarzasty przestanie być szefem Nowej Lewicy? Konflikt w partii narasta