Dziennikarze Agnieszka Burzyńska z „Faktu” i Andrzej Stankiewicz z Onetu stwierdzili, że Donald Tusk będzie chciał w przyszłości współpracować z innymi formacjami opozycyjnymi. Nowy lider PO ma stawiać przede wszystkim na porozumienie z Polskim Stronnictwem Ludowym, ponieważ łączą go bardzo dobre relacje z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, a także z Szymonem Hołownią, z którym kontaktuje się poprzez byłego ministra Jacka Cichockiego.
Donald Tusk nie chce współpracy PO z Lewicą?
Co ciekawe, szef Platformy Obywatelskiej nie jest według dziennikarzy przekonany do współpracy z Lewicą, ponieważ nie do końca ufa formacji Włodzimierza Czarzastego, Roberta Biedronia i Adriana Zandberga. Ponadto, politykowi nie odpowiadają kwestie światopoglądowe i gospodarcze proponowane przez Lewicę. Chodzi m.in. o możliwość głosowania razem z PiS za podniesienie podatków, z których miałyby zostać sfinansowane kolejne programy socjalne.
Jednocześnie plan Donalda Tuska miałby zakładać życzliwość wobec Konfederacji, ponieważ z partyjnych analiz wynika, że wzmocnienie tej formacji oznacza osłabienie PiS.
Czytaj też:
Arłukowicz o „sile politycznej” PO. „Robiliśmy to, żeby ludziom żyło się lepiej”