W trakcie II czytania nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, nazywanej też „Lex TVN” Konfederacja złożyła trzy poprawki do projektu. Ich treść z sejmowej mównicy przedstawił poseł tej formacji Artur Dziambor, który już na wstępie postanowił przypomnieć, że choć nowela doczekała się nazwy „Lex TVN”, to przecież dotyczy radiofonii i telewizji.
– Prawie zapomnieliśmy o tym, że istnieje takie coś jak TVP. I ja tutaj, w imieniu klubu Konfederacji, chciałbym złożyć trzy poprawki, które troszkę zmieniają sytuację, jeżeli chodzi o Telewizję Polską, czyli wasz prywatny folwark – powiedział Dziambor.
Trzy poprawki Konfederacji dotyczą natomiast:
- Zmiany trybu powołania KRRiT na wzór powołania RPO, co będzie rzutować na powołanie Zarządu TVP.
- Zmiany organu powołującego Zarząd TVP (z Rady Mediów Narodowych na KRRiT), zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego.
- Odebrania TVP 2 mld zł (łącznie 6 mld w najbliższych 3 latach).
Dziambor do PiS: Dlaczego Kurski, Rachonie, Jakimowicze, Ogórki są ważniejsze od polskich dzieci
O trzeciej z tych poprawek Dziambor mówił dosyć obszernie i wystosował nawet pytanie w tej sprawie do Prawa i Sprawiedliwości. – Skandaliczne dwa miliardy złotych rocznie, czyli sześć miliardów złotych, w ciągu najbliższych lat, które przekażecie Telewizji Polskiej po to, żeby siała waszą propagandę, to co dzieje się w TVP, tego nie da się inaczej skomentować – zaczął Dziambor.
Poseł Konfederacji dowodził, że TVP „spokojnie sobie poradzi” bez tych środków od władz, wskazał, że telewizja publiczna ma przychody z reklam czy abonamentu.
– Żeby otworzyć oczy troszkę waszym wyborcom, tych, których próbujecie mamić programami socjalnymi, to szanowni państwo, te sześć miliardów, gdyby dorzucić do funduszu, który w tym momencie wydajecie na 500+, można by było zrobić z tego 650+. Wytłumaczcie nam i waszym wyborcom, dlaczego Jacek Kurski, Rachonie, Jakimowicze, Ogórki, są ważniejsze od wszystkich polskich dzieci. O 150 zł moglibyście im podwyższyć te 500+ – mówił Dziambor.
Czytaj też:
„Lex TVN” w Sejmie. Na mównicy Suski, na sali okrzyki „Hańba!”. Terlecki zagroził opozycji