Prezydent Duda podpisał nowelizację Kpa. Ostra reakcja Izraela

Prezydent Duda podpisał nowelizację Kpa. Ostra reakcja Izraela

Jair Lapid
Jair Lapid Źródło: Shutterstock / Gil Cohen Magen
Szef MSZ Izraela zareagował na podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego. Konsekwencje dotkną m.in. ambasadora RP w Izraelu, Marka Magierowskiego. Do Polski nie zostanie z kolei wysłany nowo mianowany ambasador Jaakow Liwne.

Odpowiedź na nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego Jair Lapid zamieścił na Twitterze w formie wideo i tekstowej. Minister zarzucił Polsce, że przyjęła „antysemickie”„niemoralne prawo”. Poinformował też, że dziś wezwał na „bezterminowe konsultacje” szefową ambasady Izraela w Warszawie (po tym, jak w listopadzie 2020 roku odwołany został ambasador Alexander Ben Zvi, na czele izraelskiej dyplomacji w naszym kraju stoi chargé d'affaires, Tal Ben-Ari Yaalon – red.) i zapowiedział, że do Polski nie zostanie wysłany Jaakow Liwne, który miał objąć placówkę. Zasugerował też, by na placówkę nie wracał z urlopu w Polsce Marek Magierowski.

„Ministerstwo Spraw Zagranicznych zarekomenduje dziś Ambasadorowi RP w Izraelu kontynuowanie wakacji w jego kraju. Powinien wykorzystać dostępny mu czas na wyjaśnienie Polakom, czym dla obywateli Izraela jest Holokaust i jak bardzo nie będziemy tolerować pogardy dla pamięci ofiar i pamięci Holokaustu. Na tym się nie skończy. Prowadzimy rozmowy koordynacyjne z Amerykanami na temat sposobów późniejszej odpowiedzi” – czytamy w tweecie ministerstwa.

W kolejnym zarzucono Polsce, że stała się „państwem niedemokratycznym, które nie honoruje największej tragedii w historii ludzkości”.

O co chodzi z nowelizacją Kodeksu postępowania administracyjnego?

Przyjęta przez Sejm 11 sierpnia ustawa zmienia przepisy Kpa, ograniczając do 30 lat możliwość zaskarżenia decyzji administracyjnych podjętych przez władze z rażącym naruszeniem prawa. Czyli, nawet jeśli wiele lat temu (np. w czasach PRL) władze podjęły niezgodną z prawem decyzję, to po 30 latach nie będzie można jej zaskarżyć na podstawie kodeksu postępowania administracyjnego.

Gdy Sejm przyjął ustawę w czerwcu tego roku, od razu wywołała ona ostrą reakcję Izraela, który dopatrują się zamknięcia furtki dla roszczeń swoich obywateli, dotyczących majątku utraconego w trakcie II wojny światowej. Szybko zareagował też premier , mówiąc, że „Polska nie będzie płacić za niemieckie zbrodnie”. W sprawę zaangażowała się też amerykańska administracja, która kilkukrotnie apelowała o wstrzymanie prac nad ustawą.

Warto jednak podkreślić, że sprawa dotyczy przede wszystkim roszczeń z okresu wczesnego PRL-u. Jednak i Izrael, i Polska, i Stany Zjednoczone stosują w dużej mierze argumentację dotyczącą Holokaustu.

Czytaj też:
O tę ustawę oburzały się USA i Izrael. Prezydent podpisał nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego

Źródło: WPROST.pl