Wicepremier Piotr Gliński przypomniał, że Polska w 2015 r. obroniła się przed falą uchodźców i teraz też tak się stanie. Polityk tłumaczył, że to od naszego kraju zależy, ile osób przyjmiemy. – Będziemy postępowali odpowiedzialnie, mamy siły i środki, jesteśmy przygotowani – mówił we wtorek minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu na antenie Polsat News.
Leszek Miller o fali uchodźców: Nie trzeba się przed nimi bronić
Dzień później w tej samej stacji odpowiedział mu Leszek Miller. – To są haniebne słowa. Ci, którzy uciekają z Afganistanu, nie zamierzają atakować Polski i nie trzeba się przed nimi bronić. Prawo międzynarodowe stanowi, że jeżeli emigranci proszą o pomoc, to trzeba im jej udzielić. Uchodźcy powinni być rozmieszczeni w obozach i czekać na stwierdzenie, czy otrzymają azyl, czy nie – tłumaczył polityk.
Europoseł wyjaśniał, że w PE trwają prace nad nową konwencją, która zakłada, że procedura azylowa nie będzie musiała rozpocząć się na terenie pierwszego państwa UE, do którego dotrze uchodźca, tylko w dowolnym kraju Unii Europejskiej. Miller wspomniał o uchodźcach na granicy polsko-białoruskiej. Podkreślił, że cały proces dotyczący uchodźców musi być przeprowadzony w sposób kontrolowany.
Europoseł o prezydencie BIałorusi: Aleksander Łukaszenka stosuje szantaż polityczny jak Erdogan
Były premier stwierdził, że obecnie prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka próbuje pójść śladami tureckiej głowy państwa Recepa Erdogana i stosować „polityczny szantaż wymierzony w Polskę i UE”. Miller odniósł się również do wpisu wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika, który zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie drutu kolczastego. „Prawie 100 km na granicy polsko-białoruskiej. Za chwile dalsze 50 km” – brzmiał wpis.
– No to niech pan Wąsik od razu buduje mur. Taki duży, na pięć metrów wysokości i trzy szerokości. Rozumiem, że to byłoby spełnienie marzenia pana ministra – ocenił polityk. Miller, nawiązując do wspomnianych wcześniej przepisów podsumował, że „państwo polskie uważa, że nasz kraj nie obowiązuje prawo międzynarodowe i będzie robić to, co rząd uważa za słuszne”.
Czytaj też:
Grupa 50 osób koczuje przy polskiej granicy. Wąsik o uchodźcach: Kieruje nimi ciąg do luksusu