Przypomnijmy, że historia podziałów w Porozumieniu jest długa i na dobre rozpoczęła się już na początku 2021 roku. Grupa polityków zgromadzona wokół europosła Adama Bielana ogłosiła, że Jarosław Gowin nie powinien dłużej pełnić roli przewodniczącego partii, gdyż nie zezwala mu na to statut. W wyniku konfliktu Porozumienie podzieliło się na dwie frakcje – jedną skupioną wokół Gowina, drugą wokół Bielana. Ta druga z czasem rozrosła się o kolejnych polityków i ogłosiła się Partią Republikańską, działającą w nieformalnym sojuszu z PiS. Już wówczas Bielan był łączony z rolą „skrzydłowego Kaczyńskiego”, którego głównym celem jest odbieranie posłów Gowinowi i pozyskiwanie kolejnych nazwisk dla PiS.
W sierpniu doszło do eskalacji konfliktu między resztą Porozumienia Jarosława Gowina a PiS, czego skutkiem był rozpad Zjednoczonej Prawicy. Wówczas nie wszyscy politycy zgromadzeni niegdyś wokół Gowina, poszli za nim. Niektórzy politycy uznali, że bardziej im po drodze z PiS i utworzyli swoją grupę. To politycy skupieni wokół wiceministra obrony narodowej Marcina Ociepy. Grupa ta (Marcin Ociepa, Anna Dąbrowska-Banaszek, Andrzej Gut-Mostowy, Wojciech Murdzek i Grzegorz Piechowiak) zawiązała w sejmie Parlamentarny Zespół ds. Bezpieczeństwa i Rozwoju „Polska OdNowa”. Gazeta.pl podaje, że grupa ta niebawem powiększy się o kolejną osobę.
Bratobójcza walka między dawnymi sprzymierzeńcami
Jak podaje Gazeta.pl, teraz trwa kolejna odsłona konfliktu w dawnym Porozumieniu. Osoby zgromadzone wokół Bielana i Ociepy mają bowiem chrapkę na schedę po Gowinie. Każde środowisko liczy bowiem na przejęcie władzy w obszarach, które podczas rządów Zjednoczonej Prawicy należały do Gowina.
Serwis informuje, że grupa Ociepy liczy na przejęcie Ministerstwa Rozwoju, w którym rządy sprawować miałby sam Ociepa. Grupa ma także nadzieję na pozyskanie stanowisk wojewodów i przejęcie władzy w agendach państwowych, które wcześniej obejmował swoim zasięgiem Gowin, jak choćby Polska Agencja Inwestycji i Handlu.
Podobne ambicje ma także grupa Bielana. Ich celem ma być nie tylko przejęcie wszystkich posad, które do tej pory miał w swoim posiadaniu Gowin, ale i podpisanie umowy koalicyjnej z Prawem i Sprawiedliwością. Bielaniści mają być zdania, podaje serwis, że grupa Ociepy nie walczyła z Gowinem tak mocno jak oni, więc to im należą się wszystkie zdobycze.
Czytaj też:
Jak Kaczyński chciał upokorzyć Gowina. „Jego przyszłość zależy teraz od Tuska”