Stany wyjątkowe to w Polsce rzadkie wydarzenia. Tak się jednak jakoś składa, że we współczesnej historii pojawiają się wyłącznie przy okazji rosyjskiego zagrożenia. W 1981 roku stan wojenny miał nas uchronić przed sowiecką inwazją, choć w istocie chronił tylko komunistów przed upadkiem. Teraz opozycja oskarża PiS o próbę wykonania podobnego manewru, co Wojciech Jaruzelski.
Tyle, że zagrożenie ze wschodu tym razem jest bardziej realne, niż wykorzystywanie w doraźnych politycznych celach restrykcji, wprowadzanych w kilku powiatach, które i tak tradycyjnie głosują na PiS.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.