Za nami 2000 wydań tygodnika „Wprost”. Pierwszy numer ukazał się w grudniu 1982 roku. A dwutysięczne wydanie oddaliśmy w Państwa ręce w piątek, 3 września. Z tej okazji przygotowaliśmy nasz subiektywny ranking 20 najgłośniejszych okładek „Wprost”. Chociaż niektóre projekty mają po 20-30 lat, to pamięta się je do dziś.
20 najgłośniejszych okładek „Wprost”
Okładka pierwszego numeru „Wprost”
Ukazał się w grudniu 1982 roku. Redakcja mieściła się wtedy w Poznaniu, a „Wprost” był wydawany jako regionalny tygodnik dostępny w sprzedaży głównie na terenie Wielkopolski.
Słynna okładka „Wprost” z Czesławem Kiszczakiem
Ówczesny minister spraw wewnętrznych występował na niej w roli stolarza, który z kawałka drewna wycina okrągły stół. Po tej okładce zawieszono ówczesnego redaktora naczelnego tygodnika.
Przełamywaliśmy tabu
Już w latach 80. i ciągle obowiązującej cenzury „Wprost” nie bał się tworzyć materiałów na kontrowersyjne tematy. Pisano o dyskryminacji osób homoseksualnych, o fortunach pierwszych polskich przedsiębiorców czy o problemie chorych na Aids.
Okładka „Wprost” z 1993 r. miała zwrócić uwagę na problem nowo powstających ruchów młodzieżowych zafascynowanych ideologią bliską nazizmowi
Projekt zdobył III nagrodę Przedstawiciela Komisji Wspólnot Europejskich w Polsce na międzynarodowym konkursie „EUROPA, EUROPA”, zorganizowanym w 1993 pod egidą Rady Europy. Okładka objechała później całą Europę, trafiając również do Berlina. Tam zmieniono tytuł projektu z „Rosnę” na „Hitler Baby”
Kontrowersyjna okładka z Matką Boską Częstochowską z 1994 roku
To był prawdziwy wstrząs! I przełom w tym, co wolno pokazywać w prasie. O okładce „Wprost” mówiono w telewizji, na wydziałach dziennikarstwa, a także w kościołach. W ten mocny sposób już w połowie lat 90. chcieliśmy zwrócić uwagę na złą jakość powietrza w Polsce.
Leszek Miller i Günter Verheugen
Ludzie Człowieka Roku 2002. Rok po tej okładce z 2003 r. Polska oficjalnie stała się jednym z państw członkowskich Unii Europejskiej
Erika Steinbach na plecach Gerharda Schrödera
Okładka wywołała oburzenie w niemieckich mediach. Kontrowersyjny fotomontaż niektóre zagraniczne tytuły uznały jako szkalowanie ówczesnego kanclerza Niemiec.
Kaczyński jak Piłsudski
Już lata temu pytaliśmy, czy prezes Prawa i Sprawiedliwości nie ma marzeń bycia drugim Józefem Piłsudskim
Aleksander Kwaśniewski i Angela Merkel
Były prezydent Polski był przedstawiony jako pudel głaskany przez kanclerz Niemiec. Dziennikarze pytali, komu służy Kwaśniewski, twierdząc, że polscy politycy stają się za granicą kamerdynerami obcych interesów
Andrzej Lepper w 2002 roku na okładce „Wprost”
Rok wcześniej wprowadził do Sejmu 50 posłów Samoobrony. 4 lata później został wicepremierem
Wiktor Juszczenko, Człowiek Roku 2004
Wiktor Juszczenko stając na czele ruchu obywatelskiego sprzeciwu wobec sowieckiej pogardy dla wyborców, w ciągu kilku tygodni dokonał rzeczy niezwykłej, dając początek dla roku ukraińskiej „pomarańczowej rewolucji”
Angela Merkel ponownie na okładce „Wprost”
Niemieccy politycy nie kryli oburzenia. Ówczesny szef niemieckiego MSZ, Frank-Walter Steinmeier nazwał karykaturę „niesmaczną”, a sama Merkel odpowiedziała jedynie dyplomatycznie, że w Europie mamy wolność prasy
Tadeusz Rydzyk i Ku Klux Klan
Okładka numeru ze stenogramem taśm o. Tadeusza Rydzyka, w których wpływowy redemptorysta krytykował rodzinę Kaczyńskich
Okładka po informacji o katastrofie prezydenckiego samolotu w Smoleńsku
Duże, czarno-białe zdjęcie Lecha Kaczyńskiego z podpisem „Prezydent nie żyje” oraz nazwiska 95 pozostałych ofiar katastrofy Tu-154 w Smoleńsku
20 edycja Listy 100 Najbogatszych Polaków
Wtedy najbogatszym Polakiem był Jan Kulczyk. Tuż za nim uplasowali się Zygmunt Solorz i Sławomir Smołokowski. Dzisiaj na liście został już tylko Solorz, który w tym roku utrzymał tytuł najbogatszego Polaka. Lista 100 najbogatszych to jeden z najstarszych rankingów w polskich mediach.
Okładka „Wprost” z 2012 roku i reperkusje po filmie „Pokłosie”, w którym Maciej Stuhr zagrał główną rolę
Z powodu udziału w filmie „Pokłosie” przestałem być uważany za Polaka w niektórych kręgach – mówił Stuhr po premierze. Okładka „Wprost” została uznana za Prasową Okładkę Roku w kolejnej edycji konkursu GrandFront.
Afera taśmowa
Okładka numeru „Wprost” z 14 czerwca 2014 r., kiedy ujawniliśmy pierwsze stenogramy nagrań polityków podsłuchanych w warszawskich restauracjach
Joanna Krupa nago na okładce „Wprost”
Nawiązując do słynnej okładki „Vanity Fair” z Demi Moore, Joanna Krupa również zapozowała nago w 7 miesiącu ciąży. W rozmowie z „Wprost” Krupa mówiła o hejcie, z jakim zmagają się kobiety oraz osoby homoseksualne.
Pierwsza okładka cyfrowego wydania „Wprost” z maja zeszłego roku
Od tamtej pory okładki "Wprost" przygotowują utytułowani polscy artyści: Paweł Kuczyński, Justyna Kisielewicz czy grupa The Krasnals
Reżim Łukaszenki porywa samolot Ryainair
Okładka Pawła Kuczyńskiego z dopiskiem „Terrorysta” odbiła się szerokim echem za granicą. Na grafikę prezentującą Aleksandra Łukaszenkę z czapką w kształcie ekranu radaru z namierzonym samolotem powoływali się m.in. w „Die Welt”, „Frankfurter Allgemeine Zeitung” czy „Cicero”.
Praca zebrała setki tysięcy udostępnień, trafiając na amerykański portal Reddit agregujący treści z całego świata. Tam jest jednym z najchętniej oglądanych materiałów pochodzących z całej Europy.
Przekraczanie kolejnego tabu
Nie sposób pokazać wszystkich ważnych okładek „Wprost”. Jak mówił prof. Wiesław Godzic, medioznawca z Uniwersytetu SWPS, nasze okładki były często traktowane jako test, na ile czytelnicy w Polsce są gotowi na przekraczanie kolejnego tabu. Często były krytykowane, szokowały, były uznawane za niesmaczne. Zdaniem prof. Godzica ich krytyka brała się z niezrozumienia wizualnych metafor. Tak było w przypadku okładki z 2003 roku pokazującej głowę Lwa Rywina wciąganą w otchłań muszli klozetowej. Twarz znanego producenta w sedesie była wtedy metaforą moralnego upadku części elit III RP. Do redakcji wpłynął wtedy pozew za zniesławienie.
600 pozwów o obrazę uczuć religijnych wpłynęło do poznańskiej prokuratury po publikacji okładki z Czarną Madonną w masce gazowej. Zarzucano nam wtedy kpiny z kultu maryjnego i wyśmiewanie się z katolików, a tekst okładkowy mówił przecież o poważnym problemie toksycznych związków unoszących się nad Śląskiem, czyli również Częstochową i Jasną Górą.
Okładkom „Wprost” zarzucano pogoń za sensacją, ale często tylko w prowokacyjny i mocny sposób można było zwrócić uwagę opinii publicznej na jakiś istotny problem społeczny czy polityczny. Bywało też tak, że mimo kontrowersyjnej okładki większą uwagę przyciągał sam materiał okładkowy. Tak było na przykład w przypadku afery taśmowej, którą zilustrowaliśmy odwróconym godłem Polski albo taśmami o. Tadeusza Rydzyka, gdzie na ilustracji redemptorysta stał obok zakapturzonych członków Ku Klux Klanu. Mało kto wtedy mówił, że „Wprost” znieważa godło czy katolików.
Z okazji 2000. wydania cyfrowego tygodnika „Wprost”, przygotowaliśmy specjalną ofertę na subskrypcję!
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.